pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 20:24
Bayer2003 pisze: 21 sie 2020, 19:20
już po pierwszych dniach sytuacja zacznie się stawać jasna.
Obawiam się że sprawa jest dynamiczna, nawet nie tylko ze względu na decyzje o trybie działania szkół/uczelni, a różnych sposobów kombinowania, ktoś zobaczy że o 7-9 jest tłok to jeśli ma możliwość zmieni środek transportu albo godziny podróży - wszędzie gdzie pracowałem robiły się grupki przyjeżdżających na 7 i na 10, bez względu na to czy chodziło o KMK czy dojazdy autem jeżdżenie na 8-9 było po prostu mniej komfortowe i dłuższe.
Jeżeli jednak na jakiejś linii będą napełnienia rzędu 90-100% - nie liczyłbym na cudowne jej opróżnienie (a nawet, jeżeli tak się stanie, będzie to raczej odpływ pasażerów od km i w dłuższej perspektywie strata). Tak samo linia z 50% napełnienia nie stanie się nagle zbytnio pełna. Sytuacja z pewnością będzie dynamiczna, jednak nie na tyle, żeby nie dało się pewnych rzeczy jednoznacznie ocenić.
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 20:24
Bayer2003 pisze: 21 sie 2020, 19:20
To akurat prawda. Moim zdaniem zmniejszenie częstotliwości liniom "2", "16", "17" czy "21" wyjdzie tylko na dobre.
Nie wiem jak "17" ale reszta to linie z potokami pasażerskimi na autobus przegubowy, niższa f to problem przy przesiadkach, ale jeśli ktoś całą podróż odbywa tylko jedną z tych linii to wielkiej różnicy nie odczuje.
Przed marcem "17" nawet w godzinach szczytu miała napełnienia w okolicach 50% (poza godzinami szczytu zresztą nie istniała i istnieć nie będzie), chociaż oficjalne pomiary pokazują przedział 20%-80%. Myślę, że tramwaje te przy f~20 nie powinny się zbytnio napełnić, chociaż przy cięciach na ciągu ruczajskim (18 kursów/h zamiast 24) może być różnie - nie wykluczam scenariusza, gdzie ludzie nie mogąc zmieścić się do rzadko kursującej "52" z przymusu wybiorą "17" i przesiadkę na Mogilskim.
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 20:24
Bayer2003 pisze: 21 sie 2020, 19:20
Na odcinkach, gdzie będą one spore, od października utworzyłbym kolejne dwie lub trzy linie f~20 w godzinach szczytu
Trochę się zrobi przez to bajzel, już mamy dwie linie więcej (niektórzy przecież marzyli o systemie mniej linii, a częściej), a zanim nowe linie zyskają pasażerów minie trochę czasu. My sobie czytamy komunikaty ZTP zwykle w dniu opublikowania, ale większość pasażerów o nowej linii dowie się dopiero gdy zobaczy jadący na niej pojazd.
Zobaczą, podejdą do rozkładu i jeżeli pojazd dowiezie ich w miejsce docelowe to wsiądą do niego, od następnego dnia uwzględniając linię tą jako coś normalnego i oczywistego. Po ~miesiącu linia będzie już miała napełnienia jakby istniała na danej trasie od zawsze. Ja akurat jestem zwolennikiem wielu rzadszych linii - więcej relacji bezpośrednich, a i tlenowozy z f~20 będą już stosunkowo mało tlenu przewozić.
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 20:24
Bayer2003 pisze: 21 sie 2020, 19:20
Z pewnością, jednak czy będzie to liczba mniejsza niż rok temu o ponad 20% (taka będzie skala cięć)?
Spadek z 8 na 6 i z 4 na 3 kursy na godzinie to 25%, są jednak nowe linie więc właściwie trzeba by było policzyć każdy ciąg i popularne relacje z osobna i wtedy można jakąś wartość podać. Ja jednak myślę że może być mniej pasażerów o blisko 20%.
25% + nowe linie, czyli około 20%. Szacujesz 20% mniej pasażerów - czyli się w sumie zgadza. Co jednak, jak pasażerów będzie np. 15% mniej? Poszczególne relacje również trzeba by było policzyć. Jako przykład mogę podać ulicę Mogilską (odcinek TAKW-Rondo Mogilskie). Wprawdzie raczej mało osób przemieszcza się dokładnie między tymi dwoma przystankami, jednak tutaj jest mi najłatwiej zademonstrować mój cel wypowiedzi. Przed COVID-19 mieliśmy na tym odcinku (w szczycie) 28 kursów/h. Po wakacjach będzie to 27 kursów/h. Odcinek ten jest więc stratny o 1 (słownie: jeden) kurs/h, co raczej będzie dla pasażerów nieodczuwalne. Podam również mój przykład - przed marcem jeździłem tramwajem na trasie Dworcowa-Miodowa. Obecnie interesują mnie zarówno relacje Dworcowa-Miodowa, jak i Dworcowa-Stradom (jest mi to obojętne). Zamiast 20 kursów/h z marca, będę miał teraz 18 kursów/h. Napełnienia zapewne będą spore (straciły Kurdwanów oraz Bieżanów), jednak jeżeli wejdę do tramwaju, dla mnie zmiana jest stosunkowo niewielka (90% z tego, co poprzednio). Wiele ciągów (np. ten na Czerwone Maki) jest jednak na prawdę stratnych o te 25% i tam będzie już zapewne można niekorzystne zmiany na prawdę odczuć.
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 20:24
Lw25 pisze: 21 sie 2020, 19:45
Sprawa jest rozwojowa, na UJ decydują dziekani i jeden z moich właśnie zmienił decyzję z zajęć stacjonarnych na hybrydowe. I to nie 50/50, a 25% na uczelni i 75% zdalnie.
25% zajęć na uczelni daje możliwość by nie ściągać wszystkich studentów jednocześnie, ktoś może to zrobić dla bezpieczeństwa, a przy okazji KMK na tym skorzysta.
Z tych 25% zajęć będą jednak korzystać pewni studenci i należałoby pod wydziały bardziej stacjonarne (chociażby na UJ) zapewnić przyzwoitą komunikację. Studenci to jednak dopiero październik, więc pewnie wtedy odkryjemy na prawdę słabe punkty nowego układu.
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 20:24
mkm3 pisze: 21 sie 2020, 20:18
Skoro mamy niby promowany system przesiadkowy
No właśnie niby, przecież dochodzą dwie kolejne linie i jesteśmy dalej od "mniej ale częściej". Ludzie też nie lubią przesiadek, jeśli nie muszą lub nie zaoferują im one naprawdę sporego zysku czasowego to wolą połączenia bezpośrednie, Kaszmir nieraz przytaczał o ile minut dłuższe połączenie bezpośrednie będzie chętniej wybierane od krótszego ale z przesiadką.
Jako przykład podam kursującą całkiem niedawno linię "73" (połączenie "4" oraz "13"). Mimo faktu objazdu całego historycznego centrum, potrafiła ona mieć swoje potoki z Bieżanowa do Mogilskiego, Wieczystej czy Czyżyn (co "9" zapewniała w krótszym czasie).
NowaHutaWschód pisze: 21 sie 2020, 20:26
Bayer2003 pisze: 21 sie 2020, 20:21
NowaHutaWschód pisze: 21 sie 2020, 20:14
Niech lepiej juz zostawia 70, pojezdzi 2 tygodnie i znowu beda jakies zmiany. 10 na stala trase, ale która? Na Salwator czy Cichy Kącik?
Stała trasa "10" ma swoje zakończenie raczej nie na Salwatorze/CK, tylko na Łagiewnikach

. Zakończą się remonty, więc nie ma raczej zbytnich powodów do dalszego trzymania "70".
mkm3 pisze: 21 sie 2020, 20:18
Niestety na takie jak były przed remontami.
Co do zarzutu z zamianą końcówek "10" i "2", którą proponowałem, to przecież nikomu się nie dogodzi, żeby zapewnić bezpośrednie relacje. A w czym problem dla jadących z Huty przesiąść się na inną linię? Ciągle doszukujecie się, że jakaś relacja jest potrzebna, to tak trzeba byłoby linii pierdyliard, żeby każdy był usatysfakcjonowany. Skoro mamy niby promowany system przesiadkowy, coraz więcej ludzi kupowało sieciówki czy jak studenci maja semestralny bilet to im to lotto.
Przesiadki to potrzeba dobrej koordynacji, która przy taborze E1+c3 raczej nigdy się nie udaje. Sama w sobie przesiadka nie jest wielkim problemem, jednak czekanie kilka minut na kolejny tramwaj już tak. Decyzja o powrocie starej dobrej "10" po ponad roku z pewnością ucieszy wielu mieszkańców Krakowa

.
Akurat ostatnia stała zmiana była na CK



Mówisz jednak o innej linii. Była to ostatnia stała trasa "70", podczas gdy od wakacji wróci już "10", zapewniająca (po cięciach wprawdzie 3 kursy/h, więc dosyć kalekie, ale jednak) kluczowe połączenie bezpośrednie Huta-Podgórze

.
Kaszmir pisze: 21 sie 2020, 20:44
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 17:50Brzmisz jakbyś miał jakąś bombę, jeśli to będzie "138" na Mrozowej to będę zawiedziony

To też

lecz przede wszystkim nowa linia Borek Fałęcki - Swoszowice - Kurdwanów, możliwe że pojedzie nawet do Dworca Płaszów (!)
Ciekawa linia, która z pewnością znajdzie swoich pasażerów jeżeli powstanie (zwłaszcza z Dworca Płaszów do Kurdwanowa byłaby ciekawą alternatywą dla pociętych tramwajów).
Kitek pisze: 21 sie 2020, 20:50
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 17:05Pisałem 100 razy, że f7,5/f15 nie wróci, a np. Zieleńczanin był przekonany, że częstsze tramwaje wrócą.
Na razie nie będzie potrzeby wyższej częstotliwości, bo we wrześniu może być różnie
Wyższa częstotliwość oznacza chyba nawet ponad 240 brygad/h, na co nie będzie raczej pieniędzy w budżecie. Ponadto przyznaj, że utrzymywanie "16" oraz "21" z f~15 trochę mijało się z celem.
Kitek pisze: 21 sie 2020, 20:50
Bayer2003 pisze: 21 sie 2020, 19:20Trzeba będzie po wakacjach dobrze podejść do kwestii pomiarów - już po pierwszych dniach sytuacja zacznie się stawać jasna.
Zachęcam Ciebie i wszystkich Forumowiczów do obserwacji (zdjęcia i filmiki będą bardzo mile widziane

) od 1.09.
Obserwacje będą oczywiście także przeze mnie prowadzone, a zdjęcia i filmiki tramwajów z zewnątrz również mogę umieszczać (wewnątrz byłoby to jednak nieco problematyczne).
Kaszmir pisze: 21 sie 2020, 21:31
Kitek pisze: 21 sie 2020, 20:50"6" będzie mieć pełny całotygodniowy rozkład czy taki jak przed remontem Krakowskiej?
Taki jak przed remontem Krakowskiej - czyli w dni powszednie bez wieczorów, weekendy w ograniczonych godzinach
Co z kursami w niedzielę? Będą, czy nie (nie jest to dla mnie zbyt istotne, jednak pamiętam, że w historii tej linii bywało chyba różnie)?
Kitek pisze: 21 sie 2020, 22:30
pasazer_mobilisu pisze: 21 sie 2020, 21:27Czyli już nie tylko wpisujemy ilość osób/procent zajętości? Podoba mi się pomysł, jest jakieś miejsce gdzie to wszystko zbieramy? Zwłaszcza filmy sporo "ważą".
Oczywiście, arkusze nadal prowadzone będą, zachęcam tylko do dokumentacji zdjęciowo-filmowej. Nie wiem czy Adminka jest w stanie zorganizować miejsce do zebrania tego. Tak, filmiki są ciężkie niestety
Są darmowe hostingi wideo (nawet bez rejestracji), gdzie można umieszczać niewielkie filmiki. Może dodać do arkuszy kolumnę "szczegóły", gdzie można by było umieszczać link do filmiku/informację o obserwacji wewnętrznej? Jest to jednak zapewne dla Was, pomiarowców sporo roboty, a i tak musicie zapewne stworzyć nowe arkusze (chociażby "12") :/.
Zieleńczanin pisze: 21 sie 2020, 22:43
Kaszmir pisze: 21 sie 2020, 21:31
Tyle, że ta "2" nie pojedzie przez rondo Mogilskie.
Z drugiej strony - w stosunku do obecnej "10" zamiast na Mogilskim można się przesiadać:
- na autobusy z DGW do Huty - na UE;
- na autobusy z Lubicz do Huty - na Lubicz/Teatrze Słowackiego;
- na tramwaje jadące z Teatru Słowackiego do Huty - na Lubicz;
- na tramwaje do Tunelu - na Kalwaryjskiej (co prawda tylko na "17/19"...);
- jadąc na Kuklińskiego - na Lubicz na "20";
- jadąc na Bieżanów/Kurdwanów - na Koronie lub Poczcie Głównej.
Brakuje tylko przesiadki na "184"
A co do "10" w obecnym stanie - według mnie Pleszów powinien być obsługiwany przez linię kończącą gdzieś w centrum. Ma to o tyle znaczenie, że spóźnienie na obecnej "10" do Pleszowa (która jest jedną z najdłuższych linii w całym mieście, a może zostać przedłużona!) nie oznacza kilku minut w plecy, tylko nawet godzinę, bo spóźnimy się na autobus do punktu docelowego. Obecnie zapleszowianie jadąc z centrum mają do wyboru jechać z przesiadką na "21", ryzykować spóźnienie jadąc "10" lub jechać poprzednią "10" i musieć czekać na odjazd. Słaby wybór.
Jacy są kandydaci na linię centrum - Ptaszyckiego - Pleszów? Na dobrą sprawę z huckich linii jedynie skrócona "10". Ewentualnie może "5" po remoncie Ptaszyckiego by się nadała. Reszta linii jest albo zbyt długa ("9", obecna "10", "22"), albo jest zbyt częsta ("1", "52"), albo jedzie przez Al. Pokoju ("1", "14", "22"), albo musi być obsługiwana taborem który ma zakaz na Ptaszyckiego ("4" (która ma przede wszystkim potoki huckie, nawet po remoncie Ptaszyckiego nie powinna jeździć tamtędy), "5").
Pytanie do
Cukra: czy według Ciebie w pleszowskiej beznadziei (nie bójmy się użyć tego słowa) nie byłoby już lepszym pomyslem wysłanie do Pleszowa całej "21" i "44" w szczycie? "21" jest chyba pewna jak szwajcarski bank, a "44" jako szczytówka, bo raczej więcej niż 4/h poza szczytem na Igołomskiej nie potrzeba
Przesiadki to jednak przesiadki, nie zastąpią połączenia bezpośredniego.
Spóźnienia na "10" wynikają w dużym stopniu z niezbyt dynamicznego taboru, poruszającego się na tej linii. Nie ma jednak raczej szans na jego wymianę przed remontem torowiska na Ptaszyckiego. Co do całej "21" oraz "44" w szczycie do Pleszowa, również uważam to za dobry pomysł. Taka "44" Pleszów-DT byłaby spełnieniem marzeń wielu forumowiczów (mam nadzieję, że i pasażerów) o linii z Pleszowa, kończącej gdzieś w centrum

.
PiotrDeda pisze: 21 sie 2020, 23:00
Pojawiły się już nowe mapki, zarówno tramwajowe i autobusowe. Kilka obserwacji:
– linia do Walcowni zniknęła kompletnie

wcześniej nawet na mapce ze stałymi trasami była oznaczona jako "zamknięta"/"nieczynna"
– wygląda na to, że nie będzie skróconych kursów "3" i "21", chyba że autor mapek zapomniał zaznaczyć
– potwierdza się zamiana 194 i 114
– 234 na Podgórze SKA (przez Bieżanowską)
– zniknęła linia 722, część kursów 138 przez Walcownię
Skrócone kursy "3" i "21" widzę na nowej mapce, więc zapewne była to chwilowa nieprecyzyjność, która już została poprawiona

.
