kot_feliks pisze: 10 wrz 2020, 16:17Cały czas mówimy o tym, że jest żenująca obsługa KMK w weekendy, wieczorami, że jest żenująca oferta aglo itd.
Czy rynek aż tak się zmieni? Jasne, część pracowników IT zmieniła nawyki. Z drugiej strony - w wielu firmach IT i tak wcześniej panował luz co do godzin - u mnie w pracy nic się tu nie zmieniło. Oczywiście, więcej osób pracuje zdalnie, jednak to nie spowoduje większych potoków poza szczytem (ew. jeszcze je zmniejszy, choć pewnie nie na taką skalę jak w szczycie). No i szkoły, sklepy, urzędy i wiele innych placówek, tak publicznych jak i prywatnych, pracuje tak samo jak przed pandemią.kot_feliks pisze: 10 wrz 2020, 16:17Mnie chodzi o to, że zmienia się "rynek", jeśli chodzi o KMK. Przed pandemią główny cel to było przewiezienie jak największej ilości osób do pracy / szkoły w godzinach szczytu. A obecnie... nie. I pakowanie setek mln pln w jak największą ilość kursów w szczycie, olewając wieczory, weekendy, kmk aglo itd. jest imho bezsensu.
Co do km aglo - tu zawsze zakładano, że ona sama się utrzymuje, tj. połowę kosztów pokrywały Gminy, a druga połowa zwracała się z biletów. Zatem to jest w gestii gmin. Nie wiem czemu ZTP tak dziadowało z tym "262"

Częste "50" i "52" też były tymczasowo cięte na ferie, tu nie było różnicy. Natomiast na stałe znacznie łatwiej ściąć linię z wysokim ~fpasazer_mobilisu pisze: 10 wrz 2020, 16:43Czyli mieszkańcom nie opłacają się częste linie bo obniża się im ilość kursów oraz nie opłacają się im dwie linie po jednej trasie, bo jedną z nich się zawiesza![]()

Wtedy w Tunelu byłyby "12" i "19" - a obie są skoordynowane z "22" ("12" na wspólnej trasie, "19" w Borku - tu dodatkowo jest takt "19" i "22" z "8"), zatem na Grzegórzeckiej "12" i "19" pojawiają się prawie razem. I tego nie zmienisz, nie bez rezygnacji z innej synchronizacji.mkm3 pisze: 10 wrz 2020, 18:27Jakby chociaż "17" i "12" wymienić końcówkami to będzie więcej kursów w Tunelu w ciągu dnia, a tak to tylko szczyt wzmocniony.
Września nie ma co porównywać bo studenci zajęcia zaczynają dopiero od października. Nie mówię, że potoki będą takie same (bo nie będą), jednak wrzesień to jeszcze wakacje dla części pasażerów km.prezes pisze: 11 wrz 2020, 12:19Po pierwszych dniach września można zauważyć, że na większości linii podróżuje trochę mniej pasażerów, niż było to w marcu
Dokładnie. I tak na niektórych liniach już jest ciasno, a jeszcze dojdą studenci. Progi tolerancji się zmieniły, nie każdy chce jeździć w takim ścisku jak przed pandemią. Zresztą przepisy wciąż obowiązują i teoretycznie w pojeździe może jechać najwyżej połowa maksymalnej liczby pasażerów.fysztof pisze: 11 wrz 2020, 13:44Z racji obecnej sytuacji nie wyobrażam sobie bowiem takich glonojadów, jakie wcześniej bywały w tramwajach czy autobusach.