Komunikacja miejska w 2024 roku

- Linie, trasy, rozkłady
suchy
Ekspert
Posty: 1169
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: suchy » 11 sie 2024, 12:47

Ydhflx pisze: 10 sie 2024, 15:56 Zajechania na Makach bardzo często - masz jakieś twarde dane, czy to Twoje obserwacje? Pytam serio bo jestem częstym pasażerem tamtych linii i wdg. moich obserwacji, zajechania są rzadkie. ZTP też mówi że zrezygnowano z f5 właśnie bo były zajechania, ale jednak f7,5 zostawili. Tak, zejście jeszcze bardziej byłoby dużym problemem, ale powinni wówczas na gwałt planować przebudowę pętli, choćby wdg. propozycji tutaj z forum: wyprowadzenia kilku torów w kierunku Bunsha, czy zrobienie mijanki jak na Borku, w miejscu obecnego przystanku dla wysiadajacych przed pętlą. Nic takiego nie jest natomiast nawet planowane.
Ogólnie zajechania na Makach zdarzają się wtedy, gdy rozkład przy Stradomiu jest beznadziejnie ułożony. Rok temu było np. tak, że 18tka miała na Stradomiu ledwo 2 minuty, żeby zdążyć wjechać przed 52, które jadąc z Huty na Maki ma bardzo dużo miejsc, gdzie jest w stanie nadrobić opóźnienie i przyjechać na Stradom na 0:00. A w dodatku na ciągu Dietla ma jedynie jedną inną linię 22, kursującą co 15 minut - więc nic go nie blokuje na światłach, żeby ruszyć o czasie.

Zaś 18 bardzo często nie zdążała, bo przejechać przez zatłoczoną I obwodnicę na 0:00 było niewykonalne - bo zawsze jakiś inny tramwaj się wepchnie z przodu:
- przy Basztowej wjedzie przed tobą 4/14/20/24/72, a z tyłu jeszcze jakiś 124 czy 152 - więc już pod Bagatelą musisz stać i czekać, żeby wjechać na przystanek, bo masz 2-3 pojazdy przed sobą,
- gdy już za moment masz ruszać z opóźnieniem np. -1:00, to tuż przed tobą z Karmelickiej wyjeżdża 8 do Borku,
- potem jeszcze z Piłsudskiego wyjedzie 1 do Huty - więc na Filharmonii i PWŚ znów musisz czekać, aż oba wagony obsłużą przystanki (pojedyncze) i znowu tracisz czas - i już masz np. -1:50,
- na Gertrudy jeszcze nie daj boże trafia się 10 do Kurdwanowa - więc na Stradomiu masz przed sobą tą 8, 10 i ty jako 18 na trzeciego.

Więc wtedy na początku nowych rozkładów 18 była zajeżdżana praktycznie non stop. Nie wiem czy potem przypadkiem ktoś w końcu tego nie zgłosił - bo rozkłady zostały zmienione tak, że 18 dostała 4 minuty odstępu od 52. I wiesz co? Nagle 90% zajechań skończyło się jak ręką odjął - bo nawet jak 18 była na Stradomiu spóźniona -2:30 / -3:00 to zdążała skręcić przed 52 :D
Zresztą, to nie tylko na Makach tak jest. Na Bieżanowie mamy 2 tory i 3 linie f7,5. Warto też zaznaczyć, że dwie linie f7,5 oznacza odstępy 3 minutowe a nie 4. Na Krowodrzy Górce przed przebudową były 3 tory, ale aż 4 linie, w tym 3 z f7,5 lub więcej - więc "5" też dzieliło tor z "3" lub "18" (nie pamiętam, ale na pewno z którąś z nich). Na Salwatorze mały tor nie działał zanim rozkopali i "2" było razem z "1" (poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba właśnie tak było, i dlatego też "6" wylądowało na CK, bo się właśnie nie mieściło).

Przykro mi, ale jeżeli taki układ regularnie funkcjonuje w dwóch miejscach w Krakowie, a był i w czterech (ew. 3, jak coś pomieszałem z Salwatorem), to nie widzę powodu by i tutaj się nie dało.
1. Dwie linie 7,5 dają odstępy 3/4/3/4 - w zależności, na którą linię spojrzysz:
Linia X: 00, 07, 15, 22, 30, 37, 45, 52
Linia Y: 03, 10, 18, 25, 33, 40, 48, 55

Linia X ma 3 min odstępu, żeby zdążyć przed Y. Ale w drugą stronę - linia Y ma już 4 minuty, żeby zdążyć przed X.

2. Na Bieżanowie nie masz 3 linii f-7,5, tylko 2 linie f-7,5 oraz 2 linie f-15. W dodatku, na codzień żadnej linii nie obsługują Pesy, które mają ograniczenia taborowe - więc o wiele łatwiej jest np. wjechać na sąsiedni tor albo wycofać wagon na żeberko. W przeciwieństwie do Maków, gdzie Pesa ma zakaz jazdy po małej pętli, a na żeberku z ledwością się mieści - jak dobrze kojarzę, to jakiś czas temu zdarzyło się, że przy wycofywaniu na żeberko wagon wpadł chyba w lekki poślizg i wyleciał poza ograniczniki końca toru.

Co do wspomnianej starej Krowodrzy - było dokładnie tak jak piszesz, zazwyczaj rozpiska była taka, że na dużej pętli stała tylko 50, na środkowej 5+18, a na małej 3.

Problem był taki, że znowu - odstęp między 18 a 5 wynosił ledwo 2 minuty (bo tak był ułożony rozkład), więc jak 18 przyjechała na Towarowy spóźniona 3-4 minuty (co przecież nie jest trudne, jadąc przez ścisłe centrum miasta), to była już zajechana przez 5.

A na pętli nie było opcji, żeby wjechać na inny tor - bo zarówno 3 jak i 50 miały krótkie postoje po 9-10 minut, podczas gdy 18 miała prawie 20 minut (z racji tego, że na Makach nie było miejsca na długie przerwy). Więc gdyby 18 wjechała na mały lub duży tor, to zablokowałaby odjazd następnej brygady 3 lub 50, które przyjeżdżały dopiero za kilka minut.

Więc wtedy ALBO jak była możliwość, to 5 była wycofywana na żeberko, ALBO jak się nie dało (bo stała tam rezerwa, albo np. była uszkodzona zwrotnica), to 18 była zmuszona wyjechać na opóźnieniu (jak dobrze pamiętam to chyba 3-minutowym). No i znowu - skoro 18 jechała spóźniona, to była zajeżdżana na Stradomiu przez 52, więc z Maków znowu wyjeżdżała spóźniona...

W przypadku Salwatora problemy również występowały - gdy były jeszcze otwarte oba tory i kursowały tam 1, 2 i 6 - to 6 miała przy Gertrudy też jakieś 2-3 minuty, żeby zdążyć przed 1, bo obie linie miały wspólny tor (na drugim stała 2, która miała dłuższe postoje, bo na Rakowicach nie ma przecież punktu socjalnego). A jak dobrze pamiętam, to 6 była często opóźniona, bo tuż przed nią 1-2 min wcześniej jechała 13tka do Bronowic, która - jako że jechała pierwsza z Wielickiej w stronę Korony i Wawelu - to miała spore ładowanie i się opóźniała (przez co opóźniała również jadącą z tyłu 6).

Tak jak Kaszmir wyżej napisał - każda linia powinna mieć przynajmniej jedną "spokojną" końcówkę, gdzie ma swój własny tor, bez ryzyka zajechania przez inną linię - tak jak masz na 52, gdzie na Maki trzeba gonić, bo można się zajechać z 18tką i masz krótkie przerwy po 8-10 minut, ale w zamian na Piastów jest ponad 20 minut przerwy i własna pętla. A nie ciągle gonitwy z obydwu stron "bo są tylko 3 minuty żeby zdążyć przed linią X, a na GPSie już jest opóźnienie -2:30".

GoMeZz391
Moderator globalny
Posty: 1395
Rejestracja: 17 lut 2020, 22:54
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: GoMeZz391 » 11 sie 2024, 17:30

Jutro w związku z meczem przyjaźni Wisły Kraków i Ruchu Chorzów na R22, będą wzmocnienia komunikacyjne w autobusach i tramwajach - po zakończeniu spotkania.

Poniżej komunikat na ten temat ze strony klubu:

- Cichy Kącik – Miasteczko AGH – po trasie 139 – Kombinat - 4 autobusy;

- Cichy Kącik – Miasteczko AGH - Kawiory – po trasie 144 – Prądnik Biały - 2 autobusy;

- Cichy Kącik – Miasteczko AGH – po trasie 173 – Nowy Bieżanów Południe - 4 autobusy;

- po trasie linii 20 - 2 tramwaje;

- po trasie linii 1 - 2 tramwaje;

- Cichy Kącik – Muzeum Narodowe – UJ/AST – Plac Wszystkich Świętych – po trasie 8 (przez Monte Cassino – remont przy Smolki) – Borek Fałęcki - 2 tramwaje.
https://wislakrakow.com/posts/wzmocnion ... srch/10109

Awatar użytkownika
mkm3
Ekspert
Posty: 1192
Rejestracja: 02 mar 2020, 9:47

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: mkm3 » 12 sie 2024, 14:36

Od października linia 125 dojedzie do Dworca Głównego
https://krknews.pl/od-pazdziernika-lini ... -glownego/
Zmiany na linii „125” będą wprowadzane równocześnie z korektami tras innych autobusów kursujących przez osiedle Złocień. Linia 163 (Szpital Rydygiera – Złocień – Nowy Bieżanów Południe) zostanie wydłużona do Miejskiego Centrum Opieki. Z kolei linia 425 zostanie zlikwidowana, a w jej miejsce pasażerowie będą mogli korzystać z autobusu 195, który będzie kursował na trasie Rżąka – Złocień – Mały Płaszów P&R, przy czym na ostatnim odcinku trasa pozostanie taka sama jak dotychczasowa trasa „425”.

Aszaf
Pasażer
Posty: 48
Rejestracja: 17 kwie 2023, 15:48

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Aszaf » 12 sie 2024, 16:26

mkm3 pisze: 12 sie 2024, 14:36 Od października linia 125 dojedzie do Dworca Głównego
https://krknews.pl/od-pazdziernika-lini ... -glownego/
Pytanie czy nie sens byłoby wzmocnić/przedłużyć inne linie w przypadku gdy ze Złocienia jest szybki (15 minut) dojazd na Dworzec Główny koleją?

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu
Ekspert
Posty: 1566
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: pasazer_mobilisu » 12 sie 2024, 18:36

No i dostałem odpowiedź na moje pytanie o wzmocnienia od października. Szkoda że ZTP najpierw skraca linie twierdząc, że dojazd bezpośredni ze Złocienia do centrum to zły pomysł, a 2 lata później go przywraca. Czy "125" zmieści się na DGW czy przy okazji coś wytną?
Nie karmić troli :!:

krawiec
Specjalista
Posty: 424
Rejestracja: 29 sie 2020, 23:23

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: krawiec » 12 sie 2024, 18:42

pasazer_mobilisu pisze: 12 sie 2024, 18:36 No i dostałem odpowiedź na moje pytanie o wzmocnienia od października. Szkoda że ZTP najpierw skraca linie twierdząc, że dojazd bezpośredni ze Złocienia do centrum to zły pomysł, a 2 lata później go przywraca. Czy "125" zmieści się na DGW czy przy okazji coś wytną?
Jeden peron jest wolny na DGW.

Jelczyk
Ekspert
Posty: 1049
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Jelczyk » 12 sie 2024, 20:23

krawiec pisze: 12 sie 2024, 18:42 Jeden peron jest wolny na DGW.
Ale on robi za przelotkę dla 537.

Mr. Passenger
Specjalista
Posty: 205
Rejestracja: 22 sie 2020, 13:05
Lokalizacja: Ruczaj

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Mr. Passenger » 12 sie 2024, 21:47

Głupie pytanie, ale czy nie lepiej w takim razie zrobić dla "125" na DGW przystanek przelotowy na takiej samej zasadzie jak "189" i pociągnąć ją trochę dalej do pętli przy Nowym Kleparzu? Mam wrażenie, że dzięki temu odpadnie argument za ciasnej pętli przy DGW (jeśli ktoś będzie chciał się kiedyś pokusić o wyrzucenie stamtąd przelotowego "189"), a przy okazji pojawi się całkiem fajne połączenie Płaszowa z Kleparzem i tamtą częścią miasta, które kiedyś zapewniało "115".

Oprócz tego mam wrażenie, że dla "425" zdecydowanie bardziej pasowałby numer "185", ale zauważyłem, że ostatnio ZTP ma fetysz numerków "19X", więc pewnie na tym się skończy

boms
Znawca
Posty: 130
Rejestracja: 13 wrz 2022, 1:55

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: boms » 12 sie 2024, 21:53

Obok stanowiska zajmowanego obecnie przez 182/482 jest miejsce na przejazd. Kierowcom z 537 jest pewnie wygodniej przelecieć przez to nieobsługiwane stanowisko niż przeciskać się między autobusem, chodnikiem i wiecznie chodzącymi przez przejście pieszymi.

Jelczyk
Ekspert
Posty: 1049
Rejestracja: 11 wrz 2020, 11:24

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Jelczyk » 12 sie 2024, 22:54

boms pisze: 12 sie 2024, 21:53 Obok stanowiska zajmowanego obecnie przez 182/482 jest miejsce na przejazd. Kierowcom z 537 jest pewnie wygodniej przelecieć przez to nieobsługiwane stanowisko niż przeciskać się między autobusem, chodnikiem i wiecznie chodzącymi przez przejście pieszymi.
Ale na razie to miejsce jest wyłączone przez budowę schodów.

kot_feliks
Ekspert
Posty: 1255
Rejestracja: 18 lut 2020, 13:57

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: kot_feliks » 12 sie 2024, 22:55

Sa plusy i minuty:

- w godzinach poza szczytem, wieczorami i weekendy - na pewno na plus;
- w godzinach szczytu natomiast zamiast w miarę sensownej przesiadki z tramwaju na 125/425 będzie przesiadka na linię widmo, do tego jeżdżącą w stadzie z 425 :/

125 na 100% będzie utykać w korku na Ofiar Dąbia do skrzyżowania z Nowohucką, i jest spora szansa, że od MP będzie jeździć stadnie z 425.

Tak więc od jesieni raczej znika mocna przesiadka tramwaj -> autobus na Złocień na MP. Osoby dojeżdżające tramwajem do MP mogą wracać myślami do tego, co było kiedyś, czyli kilkudziesięcio-minutowego czekania na autobus.

I ja nie mówię, że sam pomysł jest zły. Taka trasa 125 byłaby ok, ale pod warunkiem, że ta linia nie jeździłaby co 20 minut (czy rzadziej), czyli przez korki stając się linią widmo, której się nie da realnie zsynchronizować z 425. Gdyby to był np. autobus kursujący częściej - ok.

Pomijam kwestię Cystersów, gdzie wyjazd na Mogilską w szczycie potrafi trwać i 20-30 minut i życzę powodzenia pasażerom jadącym na Złocień :mrgreen: :roll:

Swoją drogą, jeśli chcieli zrobić autobus jadący dołem Mogilskiego, to nie mógłby on jechać Al. Pokoju -> Powstania Warszawskiego -> Lubicz -> Rakowicka, zamiast pakować go w największy w okolicy korek, gdzie Cystersów potrafi stać w kierunku Mogilskiej nierzadko i za rondko przy Al. Pokoju? Przecież tam będzie można na piechotę dojść szybciej na dworzec, niż autobus wyjedzie w Mogilską w godzinach szczytu :roll:

Justforfun
Znawca
Posty: 167
Rejestracja: 29 sie 2022, 18:20

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Justforfun » 12 sie 2024, 23:07

O jakim 425 mowa? O tym, które ma być zlikwidowane? Czy 195 jeszcze nie wyjechało a już przenumerowaliście je na 425? 😅
Ex kierowca MPK, PW.
Aktualnie: Kierowca KMŁ / o. Tarnów.

impuls
Ekspert
Posty: 1562
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: impuls » 12 sie 2024, 23:29

Sytuacja budżetowa Miasta Krakowa jest fatalna, dzisiaj Prezydent odwołał budowę Basenu i Internatu dla młodzieży. Miasto wpadło w olbrzymią spiralę zadłużenia. Miasto musi zacząć oszczędzać, bo następne lata będą jeszcze gorsze. A tu inna jednostka Miasta planuje rozwój komunikacji poprzez dublowanie liniami autobusowymi linii tramwajowych i zwiększenie wozokilometrów.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6835
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: Kaszmir » 13 sie 2024, 0:47

Wydłużenie "125" to efekt petycji, którą w zeszłym roku przygotowaliśmy z panią Katarzyną Obuchowską (link). Petycja zwracała uwagę tak na odcięcie Złocienia od centrum (i to w chwili, gdy mieszkańcy walczyli o drugi autobus w tej relacji), jak również słabą ofertę na ciągu Płaszów - Ofiar Dąbia - Al. Pokoju, gdzie "128" jeździ stosunkowo rzadko a do tego opóźnione. Petycję podpisało ponad 800 osób, początkowo urzędnicy byli na nie, jednak gdy wokół tematu zrobiło się burzliwie, zmieniono zdanie.

Zdajemy sobie sprawę, że wydłużenie "125" do centrum pogorszy jego punktualność. Z drugiej strony, Złocień to zbyt duże osiedle by wisiało tylko na dowozówkach (to tak jakby skrócić "194/494" by z Klin jechało tylko do Łagiewnik). ZTP chce w zamian trochę poprawić punktualność przez zabranie linii z Rżąki, dzięki czemu nie będzie m.in. utykać na przejazdach kolejowych w Półłanki. Ma je tam zastąpić "195" o krótszej trasie.

Kwestia przebiegu przez Cystersów jest do przedyskutowania. Też mam obawy o korki tamże. Z drugiej strony, trochę brakuje takiego spięcia Mogilskiej i al. Pokoju.

michasss
Znawca
Posty: 132
Rejestracja: 25 sie 2022, 20:48

Re: Komunikacja miejska w 2024 roku

Post autor: michasss » 13 sie 2024, 0:54

Mam szczerą nadzieję, że wraz z powrotem 125 do centrum, powróci się do obsługi przystanku Lipska przez 128.

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości