Też uważam, że całej trasy 125 że Złocienia i Rybitw aż na Mogilskie i Dworzec niewielu będzie pokonywać, przynajmniej w szczycie.
Za to pośrednie relacje nieco zyskają, w tym mieszkańcy osiedli przy ulicy Turka, Stróża Rybna, czy częściowo Przewóz (bliżej Saskiej). Tak samo odcinek Stoczniowców - Ofiar Dąbia, mimo wszystko podwojenie oferty.
A potem się dziwimy, że udział aut w ruchu wzrasta..
Dziś byłem w okolicy Galicyjskiej. Wielkie parkingi przed Atutem, Kauflandem i Lidlem, zapełnione w 80%, plus spory ruch cały czas na Galicyjskiej i dojazdach. Parkingi na tyle obszerne, że mimo sporego ruchu jeszcze jest rezerwa, więc nikt z kierowców nie martwi się, że mu miejsca zabraknie. A po zakupach wsiadasz i jedziesz, a nie idziesz na Actrowskiego 10 minut i czekasz kolejne 15 minut.
Więc w takim miejscu niejako automatycznie wybiera się auto, nawet jak się nie ma swojego, to ktoś z rodziny zawiezie. Ale nawet widziałem nieco ruchu pieszego, ale to raczej okoliczni mieszkańcy.
Do sedna. Co proponuje ZTP? Może i dobrze, że przed wejściem przystanek, ale...
W sobotę 113 co 60 minut i 148 co 40 minut. Ewentualnie planowana 183 z przystankiem obok ZDMK, pewnie też co 40 minut w weekendy.
Oczywiście o wspomnianym tutaj wydłużeniu 124/424 z Wieczystej nie pomyślano.
Niestety, ale taka oferta jest tylko ,,usługą komunalną, dla nieposiadających samochodu". Oferta minimum to przynajmniej jedna z tych linii co 20 minut, plus poprawa sytuacji na Nowohuckiej. Bo obecnie 174 i 578 jadą w parze, przez co mimo 6 kursów/h mamy tak 15 minutowy takt.
Gdyby 174 i 178 pojechały naprzemiennie co 10 minut, to może by się dało bez sprawdzania rozkładu korzystać i z tej relacji. Oczywiście nie spowoduje to, że nagle wszyscy porzucą auta, ale oczekiwanie w najlepszym razie 15 minut, a zwykle 30,40 lub 60, to żadna zachęta.