Kojak pisze: 23 paź 2024, 8:33
Czemu dorżnąć. Chodzi o korki w rejonie Matecznego?
"Dorżnięcie" odnosiło się do "179", które wspomniałeś by przyciąć trochę... no i tu obudziła się we mnie niezgoda, bo uważam że należy wręcz wzmacniać i przywracać linie do f=7,5, a nie tę ostatnią jeszcze pociąć...
Zresztą naprawdę tego nie rozumiem, dlaczego w tramwajach może być część linii z f=7,5 przez cały dzień jako podstawa i od 6 do 19 tak mogą jeździć linie 1, 3, 8, 18 czy 20 - a w autobusach mimo że 130, 139, 502 czy 503 mają dokładnie tę samą funkcję dla mieszkańców jak te wymienione tramwajowe, to notorycznie jest coś przy nich majstrowane. I z założenia są traktowane gorzej, choćby ze względu na przyjęcie f=10 poza szczytem już nie mówiąc o tym fatalnym rozdzielaniu na dwie części.
Kojak pisze: 23 paź 2024, 8:33
Propozycja a. jest faktycznie ciekawa... Ale chyba tylko ciekawa, co ta linia miałaby dawać?
Ogólnie przywrócenie relacji sprzed ucięcia czyli połączenia Prądnika Czerwonego i Olszy przez centrum z Wolą Duchacką i Kurdwanowem. W szczególe co do puszczenia przez PWŚ - chodzi tylko o to, by z jednej strony utrzymać przejazd przez Rondo Grunwaldzkie a z drugiej ominąć Dietla, szczególnie najbardziej zakorkowany odcinek od Krakowskiej do Ronda. Dzięki przetrasowaniu przez centrum trasa praktycznie nie byłaby problematyczna pod względem korków.
WDZ pisze: 23 paź 2024, 9:57
Przecież między Pocztą a Dietla Starowiślna jest jednokierunkowa... Na Dominikańskiej jest na autobusy zdecydowanie za ciasno, tam ledwo się tramwaje mijają.
Myślę, że jest wiele miejsc gdzie autobus ma wspólny pas z tramwajem i tu nie byłoby żadnego kłopotu gdyby "184" trafiło na torowisko od Dietla do Poczty. Na Dominikańskiej jest wąsko, ale raczej skoro tramwaje kursują dwukierunkowo to i autobus raz na 15 minut się 'przedrze'. Aż tak wąsko nie jest, bez przesady. No i najważniejsze nie jest to, by "184" jechało przez ścisłe centrum a by przywrócono mu drugą połowę, którą ordynarnie wycięto. Szukam zatem opcji jak mogłaby pojechać dalej od Hali Targowej (tudzież Grzegórzki SKA) - bo wydaje mi się, że przez Dietla do Grunwaldzkiego to obecnie najsłabsza opcja z racji na korki.
Kojak pisze: 23 paź 2024, 8:33
Propozycja b. jest ciekawa i bardziej praktyczna wg mnie, ale znów mielibyśmy kontrargumenty że dubluje tramwaje.
Ja kiedyś proponowałem by 184 przez r. Grzegórzeckie jechał prosto w Podgórską i Kotlarską i albo prosto do Krakowskiej albo przez pl. Getta, chociaż tam ten prawoskręt jest ciężki, ale jakby jechać torowiskiem to problem znika.
Argument o dublowaniu tramwaju już w innym wątku był obalany jako wyssany z palca. Dla mnie jest to typowa wymówka ZTP. Ja tramwaju z Prądnika Czerwonego i Olszy przez Dietla i Krakowską oraz wreszcie Kamieńskiego czy Malborską nie kojarzę... Ale może ZTP w innym świecie żyje... Jak ktoś już wspominał, wyrzućmy zatem "144", "173", "503/513" i całe gro innych linii z Wielickiej bo 'dublują tramwaje'. Wywalmy "124/424", "502", "152" i w ogóle zlikwidujmy najlepiej pół siatki autobusowej pod tym wydumanym argumentem;-)
Do meritum wracając, opcja przez Podgórską też mi chodziła po głowie, ale szczerze mówiąc traktowałbym ją jako ostatnią w kolejności - bo powoduje już wyraźne odsunięcie linii zarówno od Hali Targowej jak i dojścia do centrum miasta. No i na Podgórskiej wpycha w korki w stronę Ronda Grzegórzeckiego, a w drugą stronę do Starowiślnej. Stąd nie jestem fanem tej trasy. Dietla-Krakowska byłaby dużo szybsza i dogodniejsza.