Komunikacja miejska w 2024 roku

[Ydhflx]

A nie może 501/511 jakoś stawać przy dworcu? Skoro 189 przejeżdża przelotowo przez pętlę, to może i te by dały radę? Alternatywnie, gdzieś na ulicy zrobić przystanek, przed albo za rondem.

Bez sensu jest moim zdaniem ciągnąć kolejną linię tylko dlatego, że te dwie co są to jadą w dobry rejon, ale się nie zatrzymują.

[pjetrek]

Cześć, nie wiem czy poruszany był tutaj temat na forum świateł na północy Krakowa: skrzyżowanie ul. Wybickiego, Radzikowskiego z Stachiewicza. Pierwszy raz dzisiaj rano spotkałem się z tym, że autobus jechał odcinek od Makowskiego na Łobzów przez 20 minut, gdyż światła od strony Stachiewicza są wybitnie fatalnie ustawione na wjeżdzających od Stachiewicza, czyli rano jednej z głównych porannych arterii dojazdu z północy do Bronowic, czy Krowodrza. Czy nie myślicie, że okresowe (poranne) zwiększenie częstotliwości zielonego, bądz wydłużenie jego z tej strony, to jest najlepsza opcja? Pierwszy raz dzisiaj wyżalam się na KMK, bo dzisiejsza sytuacja już przerosła czarę goryczy...

Sprawa była już zgłaszana do ZDMK w czasie kiedy trwał remont linii kolejowej E30. Wówczas pozamykane były sąsiednie przejazdy na Rydla, Łokietka oraz przejście piesze na Racławickiej. Cały ruch kumulował się w rejonie Łobzowa. Korki na Stachiewicza potrafiły wylewać się aż na Makowskiego. Ale wówczas ZDMK obiecało "przyglądnąć się sprawie". Od tego czasu minęło jakieś 6 lat i ZDMK nie zrobił dokładnie nic. W międzyczasie urzędnicy z Wielopola wcisnęli w korek na Stachiewicza dodatkowo 130 argumentując to "przyspieszeniem linii". Niestety to co autobus nadrobił skróceniem trasy, zgubił oczekiwaniem do świateł na skrzyżowaniu. W efekcie czas jazdy jest porównywalny, a w godzinach szczytu nawet dłuższy niż przez Łokietka. Zielone na wlocie Stachiewicza trwa jakieś 15-20 sekund i pozwoli przejechać 2-3 samochodom, a jak któryś zamarudzi, lub zablokuje skręcając w lewo Stachiewicza -> Wybickiego to czasem nawet jeszcze mniej. Między innymi dlatego czasem kierowcy MPK kombinują, próbując manewrować prawym pasem, by potem pod wiaduktem nieco na siłę wciskać się i zmieniać pas.

[hlsd]

lub zablokuje skręcając w lewo Stachiewicza -> Wybickiego to czasem nawet jeszcze mniej.

Może właśnie to jest jakiś punkt do usprawnienia, raczej nikt nie będzie tam zmieniał czasów, bo z każdej strony korek, a na Stachiewicza właśnie te dwa pasy niby są, ale raczej mało ludzi korzysta z tego prawego. Później większość jedzie w Wrocławską, a i jak się przytka ten lewy to nikt nie zjedzie już na prawy, więc usunięcie tego lewoskrętu mogłoby coś dać.
A ten skręt w lewo to jak bardzo komuś zależy może se przez którąś z uliczek przejechać na Radzikowskiego i na wprost lub na Łokietka i Wybickiego.

Pomyśleć, że kiedyś tam był tylko obecny tunel dla pieszych i jeździło się wahadłowo.

[brovar]

Małe podsumowanie linii "105".
Przez pierwsze kilka dni, to był żart. Niektórzy kierowcy po obsłużeniu przystanku końcowego os. Piastów jechali na techniczny - zatrzymując się bez wpuszczenia pasażerów. Inni stali na ulicy Piasta Kołodzieja z załączonymi awaryjnymi blokując ruch, a najlepsi byli kierowcy którzy jechali jako przejazd techniczny w kierunku Piasta Kołodzieja na zajezdnię/Mistrzejowice? Byli też kierowcy co opuszczali przystanek Piastów i pierwszy był U.S.

Dopiero w środę przed południem zjawiły się dwie lawety i zabrano te wszystkie auta na pakę odblokowując przystanek początkowo-końcowy.

Więcej danych w pomiarach.

[Filip]

W kwestii tej 105 na Os. Piastów. Jej stanowisko to jest przerobiona zatoka parkingowa, zbyt szeroka żeby elegancko wjechać autobusem pod krawężnik. Szkoda że nikt nie pomyślał aby chociaż trochę to poprawić (złagodzić krawężnik przy latarni?) zanim zdecydowano się wydłużyć linię. Teraz jest kolejny przystanek jak Brogi czy Os. Na Stoku Szkoła (chociaż tu i tak miały miejsce poprawki).

[Bądź Wola Twoja]

W kwestii tej 105 na Os. Piastów. Jej stanowisko to jest przerobiona zatoka parkingowa, zbyt szeroka żeby elegancko wjechać autobusem pod krawężnik. Szkoda że nikt nie pomyślał aby chociaż trochę to poprawić (złagodzić krawężnik przy latarni?) zanim zdecydowano się wydłużyć linię. Teraz jest kolejny przystanek jak Brogi czy Os. Na Stoku Szkoła (chociaż tu i tak miały miejsce poprawki).

Takich przystanków jest o wiele więcej, a potem kierowca dostaje po głowie, że nie dojeżdża do krawężnika Myślę, że lekką ręką można by znaleźć z 20 zatok gdzie nie da się/bardzo ciężko jest wjechać czy autobusem przegubowym czy też solówką.

[Jelczyk]

Takich przystanków jest o wiele więcej, a potem kierowca dostaje po głowie, że nie dojeżdża do krawężnika Myślę, że lekką ręką można by znaleźć z 20 zatok gdzie nie da się/bardzo ciężko jest wjechać czy autobusem przegubowym czy też solówką.

Najprościej byłoby spłycić taką zatokę.

[Kojak]

Takich przystanków jest o wiele więcej, a potem kierowca dostaje po głowie, że nie dojeżdża do krawężnika Myślę, że lekką ręką można by znaleźć z 20 zatok gdzie nie da się/bardzo ciężko jest wjechać czy autobusem przegubowym czy też solówką.

Z tym dojeżdżaniem do krawężnika to też trzeba ostrożnie. Pamiętam przypadek sprzed kilkunastu lat jak doszło do uszkodzenia na przystanku, w którym obrażenia odniosła pasażerka.
I potem była przepychanka między kierowcą a majstrem. Bo kierowca się tłumaczył, że opona musiała być uszkodzona wcześniej, że nie jest możliwym przetrzeć oponę za kilka godzin jazdy dojeżdżając tą oponą do krawężnika, a kto inny się tłumaczył, że wóz wyjechał sprawny, a uszkodzenie nastąpiło wskutek nieprawidłowej eksploatacji przez kierowcę, który ciągle dojeżdżając do krawężnika tarł bokiem opony o krawężnik.

[Bądź Wola Twoja]

Z tym dojeżdżaniem do krawężnika to też trzeba ostrożnie. Pamiętam przypadek sprzed kilkunastu lat jak doszło do uszkodzenia na przystanku, w którym obrażenia odniosła pasażerka.
I potem była przepychanka między kierowcą a majstrem. Bo kierowca się tłumaczył, że opona musiała być uszkodzona wcześniej, że nie jest możliwym przetrzeć oponę za kilka godzin jazdy dojeżdżając tą oponą do krawężnika, a kto inny się tłumaczył, że wóz wyjechał sprawny, a uszkodzenie nastąpiło wskutek nieprawidłowej eksploatacji przez kierowcę, który ciągle dojeżdżając do krawężnika tarł bokiem opony o krawężnik.

Nie trzeba trzeć oponą o krawężnik, aby się blisko niego ustawić

[kbieniu7]

W kwestii tej 105 na Os. Piastów. Jej stanowisko to jest przerobiona zatoka parkingowa, zbyt szeroka żeby elegancko wjechać autobusem pod krawężnik. Szkoda że nikt nie pomyślał aby chociaż trochę to poprawić (złagodzić krawężnik przy latarni?) zanim zdecydowano się wydłużyć linię. Teraz jest kolejny przystanek jak Brogi czy Os. Na Stoku Szkoła (chociaż tu i tak miały miejsce poprawki).

Najprościej byłoby spłycić taką zatokę.

Ale to wymaga ingerencji w infrastrukturę, a więc trzeba założyć zadanie inwestycyjne, aby ogłosić postępowanie na wykonanie dokumentacji, pozyskanie zgód administracyjnych i wykonanie w terenie. Tut. Zarząd wprowadzi takie zadanie na listę rankingową do wieloletniej perspektywy finansowej na lata 2025 i następne, ale nie jest to tożsame z zabezpieczeniem środków

I tak na Wysłouchów, i tak na Kablu i tak na Bonarce i tak na Opolskiej i tak na Kamieńskiego... i tak zawsze. Żeby przesunąć krawężnik to trzeba dekady.

[Filip]

To może by spróbować testowo nawet jakimiś separatorami nadać kształt, "spłycić" zatokę w części problematycznych miejsc. Skoro ludzie i tak muszą stawiać nogi nisko bo do krawężnika za daleko to może chociaż właśnie kilka opon zaoszczędzimy.

[kucyk]

Korekty rozkładów jazdy wybranych linii i uruchomienie przystanków "Darwina":

Uruchomienie przystanku oraz korekta rozkładów jazdy
od 2.12.2024
1, 5, 143, 195, 701
Szanowni Pasażerowie,

uprzejmie informujemy, że od dnia 02.12.2024 r. (poniedziałek) zostanie uruchomiony przystanek Darwina 01/02 dla linii 1 oraz 5:

przystanki zlokalizowane będą między wiaduktem nad linią kolejową a ul. Darwina;
rozkłady jazdy nie zostaną zmienione.
W odpowiedzi na wnioski pasażerów od dnia 02.12.2024 r. (poniedziałek) zostaną wprowadzone następujące korekty rozkładów jazdy:

linia 143 – nastąpi zmiana godzin odjazdów w dni powszednie:
z pętli Podgórze SKA z godz. 04:42 na godz. 04:40, z godz. 04:57 na godz. 04:55, z godz. 05:12 na godz. 05:10, z godz. 05:27 na godz. 05:25, z godz. 05:42 na godz. 05:40, z godz. 05:57 na godz. 05:55
z przystanku Kokotów SKA z godz. 05:15 na godz. 05:10, z godz. 05:30 na godz. 05:25;
linia 195 – nastąpi zmiana godzin odjazdów w dni powszednie:
z pętli Mały Płaszów P+R z godz. 04:47 na godz. 04:43;
z przystanku Rżąka z godz. 05:23 na godz. 05:19,
linia 701 – nastąpi zmiana godzin odjazdów w soboty oraz święta:
soboty:
z pętli Czyżyny Dworzec z godz. 04:31 na godz. 04:28;
z przystanku Wzgórza Krzesławickie 04:44 na godz. 04:41;
święta:
z pętli Czyżyny Dworzec z godz. 04:32 na godz. 04:28;
z przystanku Wzgórza Krzesławickie z godz. 04:45 na godz. 04:41.

Źródło: https://ztp.krakow.pl/kmk/komunikaty/1157-2024

[nizszecenybiletow]

na wnioski pasażerów

Fajnie, że to pasażerowie muszą się o różne rzeczy upominać. Z drugiej strony nie jest się w stanie wszystkiego wychwycić, ZTP nie zna wszystkich potrzebnych skomunikowań.

Ale to, że linie 142 i 152 jadą cały międzyszczyt o tej samej minucie z Czyżyn, Dąbrowskiej i os. Kościuszkowskiego, to jednak mocne niedopatrzenie.

[Kaszmir]

Odnośnie "125" i Cystersów:

Wiele osób zwraca uwagę, że bardzo brakuje przystanków przy tych ulicach. Obecnie autobusy po odjeździe z przystanku "Fabryczna" przy al. Pokoju, zatrzymują się dopiero na rondzie Mogilskim, pokonując blisko półtora kilometra bez otwarcia drzwi. Jak udało mi się dowiedzieć, było i jest planowane uruchomienie dodatkowych przystanków w rejonie skrzyżowania Cystersów i Mogilskiej - sprawa jednak się wydłużyła z powodu negatywnej opinii Policji co do lokalizacji peronów.

https://www.facebook.com/blogkrabok/pos ... 7thvBZpfvl

[nizszecenybiletow]

Ja natomiast obserwuję przeładowanie linii 14 na odcinku Dąbie- Teatr Słowackiego. I jak wiele osób tutaj pisało, może lepiej puścić linię 125 przez Rondo Grzegórzeckie i Mogilskie dołem. Wtedy linia 14 zyska wzmocnienie na całym odcinku od Lubicz do Ofiar Dąbia.

Bo miejsca i kasy na powrót linii 7 raczej nie ma?