Linie sezonowe ("100/101", "134/434", "352", "427", "497") i rekreacyjne

[pjetrek]

Do tego "LR1" jeździło z f30, a "301" ma w weekendy tylko f60. Szkoda, że nie zostawiono "LR1" przynajmniej z f60, skoordynowane z "301" i wyposażone w bagażnik rowerowy.

Właśnie tych rowerów mi szkoda najbardziej, bo jednak do 301 z f60 i w dodatku w obsadzie 12m ciężko jeszcze pchać się z rowerem. A co dopiero dwoma lub więcej... A było nie było po Puszczy jest dużo więcej tras rowerowych niż po Ojcowie... ale też LR1 właściwie miał bardzo ograniczoną listę przystanków i od Prokocimia leciał już prosto do celu. Nie stanowiłby więc konkurencji dla regularnej aglo... myślę, że gdyby teraz wrócił to byłoby jak z 310. Uzupełnia rozkład z LR0 ale jednak ma zupełnie inny potok pasażerów i tylko niewiele wspólnych przystanków.
Cóż, pomarzyć można a ZTP pewnie znajdzie 1000 argumentów, że się "nie da", od braku kasy, po brak taboru...

[tomaszep42]

To 301 w weekendy zwłaszcza słoneczne to jakaś porażka. I co, w sobotę i niedzielę już "niedasie" przegubowców wysłać skoro jeżdżą pn-pt? Tam w ogóle IMHO powinno być tak jak na 134 jeśli już tej LR1 się nie uruchomi - kursy co pół godziny w dni dobrej pogody, co godzinę przy złej pogodzie. 18m niezależnie od warunków atmosferycznych obowiązkowo

[Jelczyk]

To 301 w weekendy zwłaszcza słoneczne to jakaś porażka. I co, w sobotę i niedzielę już "niedasie" przegubowców wysłać skoro jeżdżą pn-pt? Tam w ogóle IMHO powinno być tak jak na 134 jeśli już tej LR1 się nie uruchomi - kursy co pół godziny w dni dobrej pogody, co godzinę przy złej pogodzie. 18m niezależnie od warunków atmosferycznych obowiązkowo

No ale to akurat zastrzeżenia do gminy. Dopłacą to zapewne dostaną przeguby.

[lukasmaj]

No ale to akurat zastrzeżenia do gminy. Dopłacą to zapewne dostaną przeguby.

W ubiegłym roku, w sezonie letnim "301" była obsadzona przegubowcami w weekendy.
Oczywiście frekwencja wskazuje, że cały rok powinny być przeguby na '301"

[Kaszmir]

W ubiegłym roku, w sezonie letnim "301" była obsadzona przegubowcami w weekendy.

Potwierdzam. Były w wakacje w weekendy, na rok szkolny zostawiono tylko w dni powszednie, jednak jak rozumiem, na wakacje znów będą przeguby w sob-ndz.

Niestety to dalej nie rozwiązuje kwestii przewozu rowerów.

[Kaszmir]

Posty nt. przewozu rowerów wydzielone do osobnego tematu w dziale "Kraków w dyskusji".

[Księżyc]

Według mnie linia LRO powinna jeździć cały rok we wszystkie dni tygodnia. Trasa powinna być wydłużona do Sułoszowa Pieskowa Skała.
Linia powinna jeździć w dzień powszedni w godzinach: 4:30 - 23:00 co 30 minut, w sobotę, niedzielę i święta w godzinach: 4:30 - 8:00 co 30 minut,
8:00 - 10:00 co 15 minut, 10:00 - 16:30 co 10 minut, 16:30 - 18:30 co 15 minut, 18:30 - 23:30 co 30 minut.
Linie 127 i 134 powinny kursować w dzień powszedni w godzinach: 4:30 - 23:00 co 30 minut, w sobotę, niedzielę i święta: 4:30 - 10:00 oraz 16:00 - 23:00 co 40 minut,
10:00 - 16:00 co 20 minut.
Linia 427 powinna kursować w sobotę, niedzielę i święta powinna kurować w godzinach: 8:00 - 19:00 co 20 minut
Linia 434 nie powinna być uruchamiana.
Nowa linia 534 po trasie linii 134. Przystanki na trasie: Muzeum Narodowe ( tylko w stronę Cracovia Stadion ), Cracovia Błonia, Sielanka, Stara Wola, Baba Jaga. Częstotliwość kursowania dzień powszedni w godzinach: 8:00- 19:00 co 30 minut, sobota, niedziela i święta w godzinach: 8:00 - 19:00 co 10 minut.

[Kuciak]

Według mnie linia LRO powinna jeździć cały rok we wszystkie dni tygodnia. Trasa powinna być wydłużona do Sułoszowa Pieskowa Skała.
Linia powinna jeździć w dzień powszedni w godzinach: 4:30 - 23:00 co 30 minut, w sobotę, niedzielę i święta w godzinach: 4:30 - 8:00 co 30 minut,
8:00 - 10:00 co 15 minut, 10:00 - 16:30 co 10 minut, 16:30 - 18:30 co 15 minut, 18:30 - 23:30 co 30 minut.
Linie 127 i 134 powinny kursować w dzień powszedni w godzinach: 4:30 - 23:00 co 30 minut, w sobotę, niedzielę i święta: 4:30 - 10:00 oraz 16:00 - 23:00 co 40 minut,
10:00 - 16:00 co 20 minut.
Linia 427 powinna kursować w sobotę, niedzielę i święta powinna kurować w godzinach: 8:00 - 19:00 co 20 minut
Linia 434 nie powinna być uruchamiana.
Nowa linia 534 po trasie linii 134. Przystanki na trasie: Muzeum Narodowe ( tylko w stronę Cracovia Stadion ), Cracovia Błonia, Sielanka, Stara Wola, Baba Jaga. Częstotliwość kursowania dzień powszedni w godzinach: 8:00- 19:00 co 30 minut, sobota, niedziela i święta w godzinach: 8:00 - 19:00 co 10 minut.

Przeczytałem te pomysły i muszę przyznać że masz marzenia

[yosujiro]

Do tego wszystkiego bilet wolnej jazdy na linie rekreacyjne, a także zamknijmy kilka szkół i zaprzestańmy remontów dróg, żeby mieć pieniądze na te pomysły. Bo obecnie budżetu na to nie ma i raczej nigdy nie będzie, a w wersji komercyjnej to by trzeba po dwóch tygodniach wszystko zwinąć. No i trzeba by od razu zrobić przetarg na prywatnego przewoźnika z azjatyckimi i wschodnimi kierowcami, żeby móc to uruchomić bez uszczerbku dla obecnej siatki połączeń.

[Bayer2003]

Do tego wszystkiego bilet wolnej jazdy na linie rekreacyjne, a także zamknijmy kilka szkół i zaprzestańmy remontów dróg, żeby mieć pieniądze na te pomysły. Bo obecnie budżetu na to nie ma i raczej nigdy nie będzie, a w wersji komercyjnej to by trzeba po dwóch tygodniach wszystko zwinąć. No i trzeba by od razu zrobić przetarg na prywatnego przewoźnika z azjatyckimi i wschodnimi kierowcami, żeby móc to uruchomić bez uszczerbku dla obecnej siatki połączeń.

Być może po prostu należy ograniczyć liczbę pracowników ZTP - kiedy w tej jednostce pracowały zaledwie cztery osoby, komunikacja miejska z pewnością nie funkcjonowała gorzej. Przyjrzeć należy się również nadmiernym stanowiskom w MPK - 99% tamtejszych pracowników stanowić powinni prowadzący pojazdy oraz osoby odpowiedzialne za utrzymanie taboru. Po ograniczeniu liczby urzędników z pewnością pewne pieniądze by się znalazły. Przetarg na prywatnego przewoźnika również jest dobrym pomysłem, chociaż w jego wymogi należałoby wpisać zatrudnianie wyłącznie kierowców z Polski (albo przynajmniej Unii Europejskiej). Czy jednak uzyskane w ten sposób fundusze należałoby przeznaczyć na całotygodniowe połączenie z daleką gminą Sułoszowa? KMK to nie PKS, w samym Krakowie jest mnóstwo niedociągnięć w ofercie komunikacyjnej, więc dopóki sytuacja w mieście znacząco się nie poprawi, nie powinno być mowy o jakimkolwiek wzmacnianiu aglomeracji, a wręcz przeciwnie (chyba, że gminy zaczną wreszcie w pełni płacić za wszystkie kursy na swoim terenie, ale na to się nie zanosi).

PS. Próba zacytowania czyjeś wypowiedzi w tym temacie zmienia tytuł posta, raczej tak być nie powinno.

[ant_sm]

Być może po prostu należy ograniczyć liczbę pracowników ZTP - kiedy w tej jednostce pracowały zaledwie cztery osoby, komunikacja miejska z pewnością nie funkcjonowała gorzej.

Nie chcę bronić ZTP, ale weź pod uwagę, że zakładając że w ZTP pracuje 200 osób z czego 100 to kontrolerzy, więc 100 to typowi pracownicy, z czego załóżmy, że 50 to osoby zajmujące się całkowicie KMK (bo w ZTP są jeszcze rowery, informacja miejska czy parkingi P+R, a kadry czy księgowość i tak musi być). Nawet optymistycznie zakładając, że wszyscy zarabiają 100 tys. zł rocznie netto, to w skali roku redukując te 50 etatów to zyskujesz 5mln zł. Według danych z urzędu o pracy przewozowej za kwiecień 2025 (koszt ponad 40mln) te 5 mln wystarcza na kilka dni kursowania tylko linii tramwajowych. Nie jestem przekonany, czy w obecnej skali remontów i wydarzeń, te 4 osoby o których piszesz to rzeczywiście ogarną.

[Bayer2003]

Nie chcę bronić ZTP, ale weź pod uwagę, że zakładając że w ZTP pracuje 200 osób z czego 100 to kontrolerzy, więc 100 to typowi pracownicy, z czego załóżmy, że 50 to osoby zajmujące się całkowicie KMK (bo w ZTP są jeszcze rowery, informacja miejska czy parkingi P+R, a kadry czy księgowość i tak musi być). Nawet optymistycznie zakładając, że wszyscy zarabiają 100 tys. zł rocznie netto, to w skali roku redukując te 50 etatów to zyskujesz 5mln zł. Według danych z urzędu o pracy przewozowej za kwiecień 2025 (koszt ponad 40mln) te 5 mln wystarcza na kilka dni kursowania tylko linii tramwajowych. Nie jestem przekonany, czy w obecnej skali remontów i wydarzeń, te 4 osoby o których piszesz to rzeczywiście ogarną.

W 2018 roku też były remonty, a 4 osoby (i to chyba dotyczyło wszystkich pracowników, nie tylko zajmujących się KMK) potrafiły to zorganizować z pewnością nie gorzej niż obecnie. Jeżeli chodzi o kontrolerów biletów, moim zdaniem włączenie ich do ZTP było błędem (a po tej decyzji częstotliwość kontroli w moich okolicach znacząco spadła), więc tutaj też szukałbym oszczędności poprzez przetarg na kontrole. Zyskać można dużo więcej niż 5 milionów złotych, chociaż bez względu na kwotę, obsługa całotygodniowej linii do gminy Sułoszowa za krakowskie fundusze jest absurdem w sytuacji cięć kursów i linii w mieście.

[ant_sm]

W 2018 roku też były remonty, a 4 osoby (i to chyba dotyczyło wszystkich pracowników, nie tylko zajmujących się KMK) potrafiły to zorganizować z pewnością nie gorzej niż obecnie.

W 2018 ZTP było w organizacji, i owe 4 osoby były tam tylko formalnie i zajmowały się od strony prawno-formalnej organizacja jednostki od 1 stycznia 2019, a realnie transportem zajmował się ZIKiT w którym było co najmniej kilkanaście osób wtedy zajmujących się organizacją, kontrolą i taryfą. Więc nie jest tak, że wtedy 4 osoby ogarniały cały transport publiczny tak jak pisałeś.

[Bayer2003]

W 2018 ZTP było w organizacji, i owe 4 osoby były tam tylko formalnie i zajmowały się od strony prawno-formalnej organizacja jednostki od 1 stycznia 2019, a realnie transportem zajmował się ZIKiT w którym było co najmniej kilkanaście osób wtedy zajmujących się organizacją, kontrolą i taryfą. Więc nie jest tak, że wtedy 4 osoby ogarniały cały transport publiczny tak jak pisałeś.

Nawet jeżeli masz rację, w dalszym ciągu przyrost liczby pracowników jest ogromny, co nijak nie przekłada się na jakość komunikacji miejskiej, która dziś nie jest lepsza niż wówczas.

[Ydhflx]

Dodam tylko, że potem, żeby uzasadnić swoje istnienie, ci ludzie zajmują się takimi rzeczami jak wymiana nazw przystanków i liniówek (na mniej czytelne), czy zmiana lektora, ale tylko w tramwajach i autobusach Mobilisu, również na mniej zrozumiałego. P+R są automatyczne, więc nie wiem ile osób je obsługuje, ale mam nadzieję że 2-3 max. Inna sprawa, że włączanie nowych (zbudowanych razem z tramwajem na GN) do systemu idzie jak po gruzie (nadal nie skończono, bo się zajętość nie wyświetla na stronie). Za to do obsługi szlifierki torowej to w urzędzie nie ma chętnych xD