Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

- Linie, trasy, rozkłady
Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6831
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: Kaszmir » 14 kwie 2025, 22:35

Ydhflx pisze: 14 kwie 2025, 18:42Co do autobusów - pełna zgoda. Co do tramwajów - jednak zaliczyłbym jeszcze 13, oraz mimo wszystko 9 i 17/19.
To czasem trochę ciężko zdefiniować. Czy "16" i "21", skoordynowane od R. Piastowskiego do Pl. Centralnego, też mogą być uznane za jedną, mocną linię?

A w autobusach co ze "194" i "494"? Niby dwie linie, jednak pokrywają się w ok. 90% trasy.
Z kolei "482" jest na całej trasie pokryte przez "182".
Są też "172/572" i "178/578".

Osobista myśl - dla mnie nawet nie musiałoby być idealnie, jednak chciałbym, by zmiany zmierzały w dobrą stronę. Czyli coraz większe scalenie linii. Np. gdy powstało "511" w 2016 roku (Na Stoku - Przybyszewskiego) to właściwie wszyscy chwaliliśmy, bo dzięki temu od Wiślickiej do Przybyszewskiego zamiast f15 ("501") zrobiło się f7,5 ("501+511"). Podobnie uruchomienie "413" w 2018 - nawet jeśli linia dostała inne końcówki niż "103" i "113", to pozwoliła na wzmocnienie taktu na odcinku Na Załęczu - R. Czyżyńskie z f15 ("103+113") do f10 ("103+113+413").

Natomiast zmiany w ostatnich latach niestety idą w drugą stronę. "44" coraz bardziej oddala się od "4", mocne dawniej na całej długości "194" teraz jest mocne tylko na 90% trasy, "139" zostało przepołowione na "132+139", a "503" rozdzielone na "503+513", itd. Nie mówiąc o podziałach rzadziej kursujących linii jak choćby "133" na "133+433". Przydałoby się jak najwięcej z tych rzeczy odkręcić, przynajmniej częściowo.
Ydhflx pisze: 14 kwie 2025, 22:15Po kilka wagonów można by pewnie mimo wszystko na tych pętlach poupychać, jednak obawiam się że prędzej powstanie nowa zajezdnia niż beton MPK wdroży takie rozwiązanie.
Były takie przypadki w historii - np. część "50" zjeżdżała z Krowodrzy na Wieczystą jako warianty "5", a szczytówki "24" odpoczywały na Prokocimiu, nawet dojeżdżając tam liniowo ;)

suchy
Ekspert
Posty: 1169
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: suchy » 14 kwie 2025, 22:51

Ydhflx pisze: 14 kwie 2025, 22:15 Hm, bardzo ciekawa propozycja, która tu jeszcze chyba nie padła. Odpowiadając na pytanie, to mógłby być problem. Na Dworcu Towarowym kończy 17, a także stoją rezerwy. Na Wieczystej też stoją rezerwy. Na Dąbiu nie widzę przeszkód. Po kilka wagonów możnaby pewnie mimo wszystko na tych pętlach poupychać, jednak obawiam się że prędzej powstanie nowa zajezdnia niż beton MPK wdroży takie rozwiązanie. Ktoś tu pisał że zmiana motorniczego na trasie jest robiona nieoficjalnie, bo ww. beton nie chce oficjalnie tego ułożyć; już widzę jak pozwalają zostawić tramwaj na Dąbiu i dać kluczyki jakiemuś cieciowi co je będzie te kilka godzin do następnej zmiany pilnował xD
Weź nie pociskaj głupot - po 1 takie rozwiązanie nie jest w 100% zależne od przewoźnika, tylko również od organizatora czyli ZTP.

Dajmy na to chcemy odstawić wagony 50tki z Górki Narodowej (które obecnie zjeżdżają do Huty) - jaką widzisz możliwość odstawienia wagonu na Towarowym (w teorii tor postojowy w kierunku Długiej jest wolny)? Od strony GN i Krowodrzy nie ma opcji wjazdu na pętlę - wagon musiałby kręcić kółka po centrum, żeby wjechać na pętlę. A potem tak samo kręcić się popołudniu, żeby wyjechać z pętli na trasę.

Jedyną opcją byłoby skrócenie kursu do Dworca Towarowego - ale ZTP rozkaże, że 50 ma jechać na Górkę Narodową i nic nie zrobisz.

Dwa - jakieś 9-10 lat temu takie rozwiązanie funkcjonowało chociażby na 24, które miało szczytowe kursy skrócone do Prokocimia. 3 sztuki wiedeńców zjeżdżały około 9:00 - 10:00 na pętlę, po czym ponownie koło 14:00 wyjeżdżały na trasę:
https://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=52931

Tylko, że takie rozwiązanie również generuje koszty, bo musisz właśnie zatrudnić ochronę, która będzie pilnować wagonów na (jakby nie patrzeć) pustej pętli. Bo np. na takim Dąbiu czy Prokocimiu przecież nie kończy żadna linia tramwajowa, żeby motorniczowie tych liniowych tramwajów mogli "przy okazji" doglądać stojących wagonów, czy ktoś ich nie maluje lub nie uszkadza.

Trzy - zapychając pętlę odstawionymi wagonami, utrudniasz objazdy i kierowania w przypadku ewentualnych zatrzymań / awarii / wypadków. Będzie np. zatrzymanie na Bieżanowie - to obecnie tramwaje są skracane do Prokocimia. Ale jak na Prokocimiu odstawiłbyś jakieś szczytowe wagony, to pętla będzie już nieprzejezdna - i wtedy wszystkie linie bieżanowskie musisz przekierować na Kurdwanów.

Ydhflx
Ekspert
Posty: 638
Rejestracja: 14 gru 2022, 22:17

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: Ydhflx » 14 kwie 2025, 23:14

Kaszmir pisze: 14 kwie 2025, 22:35 To czasem trochę ciężko zdefiniować. Czy "16" i "21", skoordynowane od R. Piastowskiego do Pl. Centralnego, też mogą być uznane za jedną, mocną linię?

A w autobusach co ze "194" i "494"? Niby dwie linie, jednak pokrywają się w ok. 90% trasy.
Z kolei "482" jest na całej trasie pokryte przez "182".
Są też "172/572" i "178/578".

Osobista myśl - dla mnie nawet nie musiałoby być idealnie, jednak chciałbym, by zmiany zmierzały w dobrą stronę. Czyli coraz większe scalenie linii. Np. gdy powstało "511" w 2016 roku (Na Stoku - Przybyszewskiego) to właściwie wszyscy chwaliliśmy, bo dzięki temu od Wiślickiej do Przybyszewskiego zamiast f15 ("501") zrobiło się f7,5 ("501+511"). Podobnie uruchomienie "413" w 2018 - nawet jeśli linia dostała inne końcówki niż "103" i "113", to pozwoliła na wzmocnienie taktu na odcinku Na Załęczu - R. Czyżyńskie z f15 ("103+113") do f10 ("103+113+413").

Natomiast zmiany w ostatnich latach niestety idą w drugą stronę. "44" coraz bardziej oddala się od "4", mocne dawniej na całej długości "194" teraz jest mocne tylko na 90% trasy, "139" zostało przepołowione na "132+139", a "503" rozdzielone na "503+513", itd. Nie mówiąc o podziałach rzadziej kursujących linii jak choćby "133" na "133+433". Przydałoby się jak najwięcej z tych rzeczy odkręcić, przynajmniej częściowo.


Były takie przypadki w historii - np. część "50" zjeżdżała z Krowodrzy na Wieczystą jako warianty "5", a szczytówki "24" odpoczywały na Prokocimiu, nawet dojeżdżając tam liniowo ;)
Ja akurat 16 i 21 bym nie uznał, bo to jednak tylko 6 wspólnych przystanków pośrodku trasy. 17/19 mają wspólnych przystanków 15 (większość) oraz nawet wspólną pętlę. Chociaż bliżej mi do uznania, że 17/19 to osobne linie, niż do przyznania że cokolwiek innego jest. Szczególnie w autobusach, tam z racji korków rozkład istnieje często tylko na papierze, i różne końcówki, połączone z aspektami jak ładowanie elektryków, ten problem tylko pogłębiają. A pary 178/578 czy 172/572 owszem zapewniają fajne połączenia, jednak z racji przyspieszenia co drugiego kursu część przystanków ma dostęp tylko do f15, a po przyspieszonym odcinku szybsza linia często dogoni wolniejszą.

Co do kierunku - pełna zgoda. Nie postuluję rewolucji, ale wykorzystujmy okazje do łączenia podobnych linii, a nie twórzmy na siłę potworki wożące powietrze albo przypadkowych pasażerów.
suchy pisze: 14 kwie 2025, 22:51 Weź nie pociskaj głupot - po 1 takie rozwiązanie nie jest w 100% zależne od przewoźnika, tylko również od organizatora czyli ZTP.

Dajmy na to chcemy odstawić wagony 50tki z Górki Narodowej (które obecnie zjeżdżają do Huty) - jaką widzisz możliwość odstawienia wagonu na Towarowym (w teorii tor postojowy w kierunku Długiej jest wolny)? Od strony GN i Krowodrzy nie ma opcji wjazdu na pętlę - wagon musiałby kręcić kółka po centrum, żeby wjechać na pętlę. A potem tak samo kręcić się popołudniu, żeby wyjechać z pętli na trasę.

Jedyną opcją byłoby skrócenie kursu do Dworca Towarowego - ale ZTP rozkaże, że 50 ma jechać na Górkę Narodową i nic nie zrobisz.

Dwa - jakieś 9-10 lat temu takie rozwiązanie funkcjonowało chociażby na 24, które miało szczytowe kursy skrócone do Prokocimia. 3 sztuki wiedeńców zjeżdżały około 9:00 - 10:00 na pętlę, po czym ponownie koło 14:00 wyjeżdżały na trasę:
https://fotozajezdnia.pl/details.php?image_id=52931

Tylko, że takie rozwiązanie również generuje koszty, bo musisz właśnie zatrudnić ochronę, która będzie pilnować wagonów na (jakby nie patrzeć) pustej pętli. Bo np. na takim Dąbiu czy Prokocimiu przecież nie kończy żadna linia tramwajowa, żeby motorniczowie tych liniowych tramwajów mogli "przy okazji" doglądać stojących wagonów, czy ktoś ich nie maluje lub nie uszkadza.

Trzy - zapychając pętlę odstawionymi wagonami, utrudniasz objazdy i kierowania w przypadku ewentualnych zatrzymań / awarii / wypadków. Będzie np. zatrzymanie na Bieżanowie - to obecnie tramwaje są skracane do Prokocimia. Ale jak na Prokocimiu odstawiłbyś jakieś szczytowe wagony, to pętla będzie już nieprzejezdna - i wtedy wszystkie linie bieżanowskie musisz przekierować na Kurdwanów.
Zarzucasz mi głupoty, to może sam się upewnij że przemyślisz co napiszesz. Po pierwsze, nigdzie nie napisałem że takie rozwiązanie jest w 100% zależne od przewoźnika.

Po drugie, skoro bez sensu żeby na Dworzec Towarowy zjeżdżał wagon z Górki Narodowej, to może niech zjeżdża tam np. szczytowa brygada 13, która obecnie zjeżdża do Podgórza. Wymyśliłeś problem (ZTP karze, żeby zjeżdżała tam 50 z GN) oraz z nim przegrałeś, obwiniając... mnie.

Po trzecie, sam zauważyłem że potrzebny jest ktoś do pilnowania, co byś wiedział, gdybyś uważnie przeczytał komentarz na który odpisujesz:
(...) zostawić tramwaj na Dąbiu i dać kluczyki jakiemuś cieciowi co je będzie te kilka godzin do następnej zmiany pilnował
Po czwarte, to odpisujesz mi że są problemy w razie zatrzymań, jednak nie rozumiem tego zarzutu (a skoro komentarz zaczął się od "Weź nie pociskaj głupot" oraz wyliczanki - to tak, jest to zarzut do mnie). Nie rozumiem bo nie jest to w ogóle mój pomysł, oraz nie odnosiłem się do tematu czy warto go wdrożyć, ani nie poruszałem tematu zatrzymań w ruchu. Ponownie tworzysz problem (tym razem prawdziwy) oraz mówisz że to moja wina, podczas gdy ja z tym problemem nie mam nic wspólnego xD

Jedyne w czym się pomyliłem to w skali betonu w MPK, jednak nie uzasadnia to twojego... braku szacunku, żeby nie powiedzieć chamstwa.

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6831
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: Kaszmir » 15 kwie 2025, 0:20

Ydhflx pisze: 14 kwie 2025, 23:14Ja akurat 16 i 21 bym nie uznał, bo to jednak tylko 6 wspólnych przystanków pośrodku trasy. 17/19 mają wspólnych przystanków 15 (większość) oraz nawet wspólną pętlę.
Wspólny odcinek "16+21" to ok. 3,5 km. Dla porównania "130" to ok. 4,3 km. Wg mnie to nie jest różnica która uzasadniałaby uznawanie jednej trasy za częstą, a drugiej nie. Do tego takt "16+21" jest bardziej utrzymany niż takt "130" z samym sobą (korki).

Co do pętli, technicznie "16" oraz część "21" też mają wspólną końcówkę, choć wiadomo że to tak na marginesie i "z gwiazdką" ;)
Ydhflx pisze: 14 kwie 2025, 23:14A pary 178/578 czy 172/572 owszem zapewniają fajne połączenia, jednak z racji przyspieszenia co drugiego kursu część przystanków ma dostęp tylko do f15, a po przyspieszonym odcinku szybsza linia często dogoni wolniejszą.
Odwracając argument - wciąż część przystanków na wspólnej trasie ma dostęp do obu linii (w przypadku "172/572" ok. 2/3 przystanków, w przypadku "178/578" ok. połowa). Co do taktu, zależy od trasy, kierunku i pory. Np. w szczycie porannym różnica z Mistrzejowic do Łagiewnik wynosi tylko 3-4 minuty, co da się ułożyć w takt typu 9+6 przechodzący na drugiej końcówce w 5+10. Nieidealnie, jednak jeśli liczymy linię z f10 za mocną ("130", "304"), to linia z f5+10 jest tym mocniejsza.

Oczywiście i tak dochodzą korki. Tu jednak znów argument działa w obie strony. Wrzucaliśmy kiedyś zdjęcie stada czterech "139" w Bronowicach SKA, a kilka dni temu sam mijałem trzy "304" jadące razem (dwa na zderzaku, trzeci minutę później). Jeśli stadne "178+578" nie uznamy za mocną linię, to czy powinniśmy uznać za nią stadne "304"?

Ogólnie zgadzam się z Twoją argumentacją i myślę podobnie. Acz często to rozróżnienie nie jest wg mnie oczywiste przez takie przykłady jak tu wymienione.
Ydhflx pisze: 14 kwie 2025, 23:14Nie postuluję rewolucji, ale wykorzystujmy okazje do łączenia podobnych linii, a nie twórzmy na siłę potworki wożące powietrze albo przypadkowych pasażerów.
Uważam podobnie. Wprowadzić teraz rewolucję będzie ciężko bo trudno zabrać pasażerom raz dane połączenie. Dobrymi okazjami będą otwarcia torowisk - to do Mistrzejowic mogłoby być szansą by uporządkować sprawę "139" czy "502", a to na Azory sprawę "194".

Inną opcją byłaby maksymalizacja autobusowa - znaleźć te kilkadziesiąt dodatkowych mln zł i wtedy robić porządki. Nawet gdyby jakiś rejon stracił daną linię (np. "494" zostałoby wcielone z powrotem w "194") to wtedy mógłby w zamian dostać inną rekompensatę (np. nowa linia z Azorów do Alej). To jednak wiadomo że strefa marzeń ze względu na koszty ;)

Awatar użytkownika
sorig
Specjalista
Posty: 459
Rejestracja: 21 lut 2020, 11:22

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: sorig » 12 cze 2025, 10:44

"78" na Długiej jeździ rozkładowo 2 minuty po pełnej "18". Czy da się to wyjaśnić czymś innym niż złośliwością?

Bautosz
Znawca
Posty: 166
Rejestracja: 26 wrz 2024, 20:40
Lokalizacja: Podgórze

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: Bautosz » 12 cze 2025, 12:57

Tak samo "78" na Salwator jeździ z "1" w wielu godzinach. Jak dla mnie nie da się tego wyjaśnić, bo po prostu się nie da.

suchy
Ekspert
Posty: 1169
Rejestracja: 27 gru 2021, 17:16

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: suchy » 12 cze 2025, 16:07

sorig pisze: 12 cze 2025, 10:44 "78" na Długiej jeździ rozkładowo 2 minuty po pełnej "18". Czy da się to wyjaśnić czymś innym niż złośliwością?
Zapewne całą synchronizacją z innymi liniami:

- 18tki z Maków nie przesuniesz, bo musiałbyś przesunąć do kompletu 11, 52 i 72 (gdzie 11 ma dopasowane rozkłady z 76 na Małym Płaszowie, a 52 na Mogilskiej z liniami 4, 5, 9, 10, 49 i 75),

- 78 jest zsynchronizowane z 1 w stronę centrum (takt 7+8) = jeśli chciałbyś opóźnić 78, żeby miał równy odstęp z 18 (czyli o 4-5 minut), to wtedy z Salwatora będzie jechać z 1ką w takcie 4-11.

- 1 można byłoby w teorii przesunąć razem z 78 - ale jej rozkład jest dopasowany do pozostałych linii jadących przez Basztową, do tego jest zsynchronizowana z 71 aż do Wańkowicza, a na Alei Pokoju dodatkowo z 14 i 22... i tak dalej i tak dalej :)

miki3uwu
Pasażer
Posty: 36
Rejestracja: 28 mar 2025, 13:23
Lokalizacja: Kurdwanów

Re: Częstotliwości i synchronizacja linii tramwajowych

Post autor: miki3uwu » 12 cze 2025, 18:38

Do tego 78 musi się pomieścić z 5 na jednym torze na Krowodrzy Górce, zatem ich przyjazdy muszą być odsunięte o parę minut od siebie bo inaczej te linie by się zajeżdżały

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: gadolin, piotrekkrk i 6 gości