Rozdział taboru - tramwaje

- Tabor, przetargi, rozdysponowanie wozów, dane techniczne
Gołąb_NGT8
Znawca
Posty: 105
Rejestracja: 09 mar 2025, 20:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Gołąb_NGT8 » 26 sie 2025, 20:03

Chyba nie.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1917
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 01 wrz 2025, 15:30

Prawdopodobny powakacyjny rozdział taboru (na podstawie danych z https://tomekzaw.pl oraz własnych domysłów w przypadku brygad z niezalogowanymi pojazdami):

"1": 6xRF, 2xHK(2k)
"3": 2xRY, 12xHY
"4": 2xRG, 7xHG
"5": 7xRF
"8": 13xRY, 2xHY
"9": 3xRY, 5xHY
"10": 4xRY, 6xHY
"11": 4xRP, 3xHL
"13": 1xRZ(2x), 14xRP
"14": 9xHY
"18": 7xRY, 2xHY
"20": 9xRP, 3xHL
"21": 3xHK(1k), 3xHW(s)
"22": 2xRY, 7xHY
"24": 1xRG, 4xRY, 3xHY
"50": 8xRY, 9xHY
"52": 4xRZ(3x), 6xRG, 10xHG
"71": 8xHL
"72": 8xRF
"75": 5xHW(c3), 3xHY, 1xHL
"76": 4xRP, 3xHL
R: 1xRP, 2xRF, 4xHL (tutaj zupełny domysł)

Wykorzystanie poszczególnych rodzajów taboru:

RG: 9/14 (64%)
HG: 17/23 (74%)
RY: 43/55 (78%)
HY: 58/80 (73%)
RP: 32/50 (64%)
RF: 23/35 (66%)
HL: 22/40 (55%)
HK(1k): 3/6 (50%)
HK(2k): 2/5 (40%)
RZ(3x): 4/8 (50%)
RZ(2x): 1/3 (33%)
HW(c3): 5/9 (56%)
HW(s): 3/8 (38%)

Wykorzystanie taboru według długości:

40m+: 30/45 (67%)
33m: 106/144 (74%)
26m: 83/139 (60%)
20m: 3/8 (38%)

Łączne wykorzystanie taboru to 222/336 (66%).

Jeżeli w mojej rozpisce występują jakieś oczywiste błędy, prosiłbym o ich skorygowanie.

Co można zauważyć? Wykorzystanie 40m+ wróciło do przedwakacyjnego, skandalicznie niskiego poziomu 30/45 (67%), na czym tracą przede wszystkim pasażerowie "24", gdzie kursuje dziś tylko jeden długi tramwaj. Zupełnie niezrozumiała jest również decyzja dotycząca posłania jednego EU8N na "75" - jeżeli to się nie zmieni, wobec przekierowania "10" oraz zmniejszenia częstotliwości kursowania "18", z pewnością będzie tam ciasno (a wolne Stadlery oraz składy wiedeńskie w nowohuckiej zajezdni przecież są dostępne). Niezrozumiałe jest również wysyłanie solówek E1 na połowę brygad "21", gdzie (zwłaszcza wobec zawieszenia "16") także mogą wystąpić przepełnienia spowodowane antypasażerskim rozdziałem taboru. Na "13" skład Konstali także jest nieporozumieniem (a wykorzystanie NGT6 nie jest przecież wysokie). Podsumowując - pomimo niskiego łącznego wykorzystania taboru popełniono kilka kardynalnych błędów przy układaniu jego rozdziału. Niestety przy tak małej liczbie brygad na mieście każde nieodpowiednie obsadzenie jednej z nich może być (i będzie) brzemienne w skutkach.

PS. Zauważyłem, że "13" nie ma już brygady kursującej jedynie popołudniami, która występowała na tej linii chyba przez kilka poprzednich lat.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Awatar użytkownika
Pokrzywa
Ekspert
Posty: 539
Rejestracja: 27 sie 2022, 10:37

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Pokrzywa » 01 wrz 2025, 15:36

To teraz wiadomo już dlaczego Kraków kupuje od Pesy całe zamówienie - 1/3 musi zbierać kurz w zajezdni.
ona/jej

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1917
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 02 wrz 2025, 10:22

Wczoraj narzekałem na zaledwie jeden ponad 40-metrowy tramwaj na "24". Dziś nie ma żadnego, linia jest obsadzona w pełni Stadlerami oraz NGT8. Wykorzystanie taboru 40m+ wynosi 29/45 (64%).
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Awatar użytkownika
Pokrzywa
Ekspert
Posty: 539
Rejestracja: 27 sie 2022, 10:37

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Pokrzywa » 02 wrz 2025, 12:19

Dzisiaj na 52 jeżdżą przynajmniej dwa ufoki, dramat biorąc pod uwagę stan zajezdni. Jak to się opłaca, Konstal nie bierze więcej prądu przypadkiem?
ona/jej

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1917
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 02 wrz 2025, 12:45

Cyjan pisze: 02 wrz 2025, 12:19 Dzisiaj na 52 jeżdżą przynajmniej dwa ufoki, dramat biorąc pod uwagę stan zajezdni. Jak to się opłaca, Konstal nie bierze więcej prądu przypadkiem?
Bierze. Jeżeli MPK nie zamierza wypuszczać więcej niż 29 tramwajów 40m+ na miasto, powinny to być same niskacze. W założeniu ponowne połączenie ufoków kilka lat temu miało sprawić, że najdłuższych tramwajów będzie więcej, jednak ufoki zastąpiły PESY, a taboru 40m+ ciągle kursuje tyle samo lub nawet mniej...
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

impuls
Ekspert
Posty: 1580
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 02 wrz 2025, 22:59

Na lekkie usprawiedliwienie MPK znowu jest sporo Krakowiaków w TR średnio po dwa z każdej Zajezdni w całym 2025 roku. I tak naprawdę okazuje się że Krakowiaki potrzebne są do obsługi tylko 4 i 52. Daje radę na 24 tabor 33 metrowy i pojawiające się brygady krakowiaków nic nie wnoszą i nic nie rozwiązują. Nie ma jakiegoś mega tłoku na 24. Przy częstotliwości co 5 minut linia 50 daje radę w taborze 33 metrowym. Też nic nie da pojedyncza brygada PESA. A skoro linia 52 ma być skierowana przez Olszę to czas ufoków dobiega końca. Do wiosny może lata i koniec. Po oddaniu Etap IV tramwaju do Mistrzejowic Krakowiaki wyłącznie na 4 i 52 (lub 12 która zastąpi 52). W przypadku braku krakowiaków na pojedyncze brygady wyjedzie tabor 33 metrowy. Pasmo awarii ufoków trwa i co ciekawe starsze wiednie się trzymają a Konstale padają. Dlatego czekam aż MPK skieruje na jedną brygadę R tabor 33 metrowy niskopodłogowy. Taki który będzie w pierwszej kolejności zastępować padniętego ufoka. Bo nie ma na co liczyć, że będzie lepiej i ufoki przestaną się psuć. Przyjdzie wilgoć deszcze będzie jeszcze gorzej z awariami.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1917
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 03 wrz 2025, 10:02

impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 Na lekkie usprawiedliwienie MPK znowu jest sporo Krakowiaków w TR średnio po dwa z każdej Zajezdni w całym 2025 roku.
Rok czy dwa temu też tak było, a jednak przeważnie wyglądało to nieco lepiej.
impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 I tak naprawdę okazuje się że Krakowiaki potrzebne są do obsługi tylko 4 i 52. Daje radę na 24 tabor 33 metrowy i pojawiające się brygady krakowiaków nic nie wnoszą i nic nie rozwiązują. Nie ma jakiegoś mega tłoku na 24.
Od kiedy z ciągu kurdwanowskiego ZTP zabrał "6", napełnienia "24" znacząco wzrosły. Z pewnością tabor najdłuższy bardziej przydaje się na "4" i "52", a obsadzenie jednej czy dwóch brygad "24" takim zadowoli niewielką część jej pasażerów, jednak pamiętam bodajże kilkanaście miesięcy temu dzień, w którym wszystkie brygady "4", "24" oraz "52" były obsadzone najdłuższym taborem. Dziś (3 września 2025) na "24" kursuje tylko jedna PESA, z kolei na "52" po raz pierwszy od zakończenia wakacji mamy też tramwaj 33-metrowy. W efekcie tylko jedna linia ("4") jest obsadzona wyłącznie taborem 40m+. Niestety jest to cofnięcie się w rozwoju i znaczące pogorszenie komfortu pasażerów.
impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 Przy częstotliwości co 5 minut linia 50 daje radę w taborze 33 metrowym. Też nic nie da pojedyncza brygada PESA.
Przy f~5 "50" raczej radzi sobie w taborze 33-metrowym, jeżeli zawieszone nie są linie w jakimś stopniu się z nią pokrywające, czyli "19" i "49". Obecnie nie ma ani "19" ani "49" ani f~5 na "50". Oczywiście pojedyncza PESA (prawdopodobnie zabrana z innej linii) nic by nie zmieniła, a na chwilę obecną przywrócenie "19", "49" oraz f~5 na "50" powinno rozwiązać sytuację. Górka Narodowa jednak ciągle się rozbudowuje i mieszka tam coraz więcej ludzi - co z trudem wyrabia dziś, za rok/dwa może już być niewystarczające.
impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 A skoro linia 52 ma być skierowana przez Olszę to czas ufoków dobiega końca. Do wiosny może lata i koniec.
Kilka dni temu byłem w rejonie tej inwestycji. Niezbyt widzę możliwość kursowania tam liniowo tramwajów na wiosnę czy w lecie, a moim zdaniem w ogóle w 2026 roku jest to wątpliwe. Być może w listopadzie/grudniu, a być może dopiero w 2027 roku, chyba że prace nad oddaniem inwestycji znacząco przyspieszą, na co się nie zanosi.
impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 Po oddaniu ETap IV tramwaju do Mistrzejowic Krakowiaki wyłącznie na 4 i 52 ( lub 12 która zastąpi 52). W przypadku braku krakowiaków na pojedyncze brygady wyjedzie tabor 33 metrowy.
W stałym układzie "4" ma 10 brygad. Przekierowana "52" moim zdaniem będzie miała ich 18, chociaż jestem w stanie przyjąć, że ciągle będzie to 19. Da to wykorzystanie niskiego taboru 40m+ na poziomie 28-29/37 (76-78%) - to nie jest dużo. Jeżeli 33-metrowy tabor na "4" lub "52" będzie się wówczas ciągle pojawiał, będzie to oznaczało jedynie złośliwość MPK wobec pasażerów (zresztą raczej po to obecnie kilka PES jest w TR, żeby docelowo ich wykorzystanie wzrosło).
impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 Pasmo awarii ufoków trwa i co ciekawe starsze wiednie się trzymają a Konstale padają. Dlatego czekam aż MPK skieruje na jedną brygadę R tabor 33 metrowy niskopodłogowy. Taki który będzie w pierwszej kolejności zastępować padniętego ufoka.
W 2018 czy 2019 roku było około 230-240 brygad, w tym tylko 3 rezerwowe. Dziś mamy dokładnie 222 brygady, w tym aż 7 :!: rezerwowych. W idealnym świecie wszystkie tramwaje kursują sprawnie i brygady rezerwowe są zupełnie niepotrzebne. Idealny świat jednak nie istnieje, więc jakieś brygady rezerwowe muszą być obecne. Jeżeli jednak ich liczba w ostatnich kilku latach wzrosła ponad dwukrotnie, a liczba wszystkich brygad nie wzrosła wcale, a nawet spadła, coś chyba poszło w niezupełnie odpowiednim kierunku. Średni wiek taboru dziś z pewnością jest mniejszy niż w 2018 czy 2019 roku - jeżeli nastąpiła potrzeba wzrostu liczby rezerwowych brygad, świadczy to jedynie o zaniedbaniu utrzymania bieżącego taboru. Można oczywiście na którąś z rezerwowych brygad skierować brygadę 33-metrową, a nawet 40-metrową, jednak zawsze odbędzie się to kosztem pasażerów którejś z linii, gdzie taki tramwaj mógłby się przydać (na chwilę obecną jest to na przykład "75", gdzie ciągle kursuje tramwaj 26-metrowy, który wypadałoby zastąpić). Zauważ też, że "52" ma dość długą trasę. 33-metrowa rezerwa byłaby jedna, więc byłaby też umieszczona w jednym miejscu - dla przykładu załóżmy Rondo Hipokratesa. Jeżeli ufok padłby gdzieś w centrum miasta, być może lepszym rozwiązaniem byłby jednak przyjazd rezerwy z TAKW czy Dworca Towarowego niż czekanie na możliwość pojawienia się dalszego tramwaju, co skutkowałoby w ogóle niewykonanym kursem na większym odcinku trasy "52". Nie jestem w związku z tym przekonany czy na pewno jedna 33-metrowa rezerwa rozwiąże problem, a czym będzie ich więcej, tym mniej tramwajów tej długości wyjeżdżać będzie liniowo.
impuls pisze: 02 wrz 2025, 22:59 Bo nie ma na co liczyć , że będzie lepiej i ufoki przestaną się psuć. Przyjdzie wilgoć deszcze będzie jeszcze gorzej z awariami.
Konstale 105Na/805Na są jednak jeszcze eksploatowane w wielu polskich miastach i chyba nigdzie nie ma z nimi takich problemów jak w Krakowie, gdzie czasem ponad połowa składów, które rano wyjechały na miasto, potrafi nie dotrwać do wieczora. Niestety utrzymanie taboru wyjątkowo zaniedbano, a pracownicy TR od dłuższego czasu zajmują się przede wszystkim owijaniem gówna w papierek. Niestety gówno dalej pozostaje gównem, ma przynajmniej 50 lat, 26 metrów długości, cztery pary drzwi po każdej ze stron oraz przy napełnieniu powyżej 80% wpada w wibracje jakby się miało zaraz rozpaść. Gdyby zarząd MPK pozwolił pracownikom TR robić coś bardziej pożytecznego, prawdopodobnie ufoków mogłoby dziś wyjechać 6, niskich 40m+ około 31 i ogólny obraz rozdziału taboru byłby nieco inny. Trójskłady są awaryjne, jednak do dostarczenia nowego taboru (najlepiej ponad 40-metrowego) jesteśmy na nie skazani. Czy na najbliższe kilka lat nie warto więc ich jakoś ogarnąć? Nawet po oddaniu torowiska na Meissnera, trafią one przecież na którąś z innych linii. Być może będzie to "24" (chociaż przy obecnym ich stanie jest to niewskazane), być może coś powstałego na bazie "75" (Górka Narodowa się rozbudowuje, a na alei Jana Pawła II kursów będzie mniej niż teraz), a być może jeszcze inna linia. Z pewnością jednak zapotrzebowanie na długi tabor nie spadnie, a liczba brygad na mieście nie pozwoli na szersze kasacje. Należy się nad tym zastanowić i przestać akceptować panujące od jakiegoś czasu dziadostwo.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

impuls
Ekspert
Posty: 1580
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 03 wrz 2025, 11:25

Tych klasycznych 105N już nie ma w Polsce. 105Na i 805Na są jeszcze ale już po głębokich modernizacjach (Warszawa Łódź, Wrocław, GOP, Szczecin) i nigdzie nie ma w trakcji potrójnej. A z tym jest największy problem, bo składy nawet w Krakowie tak się nie psują. Ponadto w Polsce tam gdzie tych modernizacji 105Na nie było pełnią bardzo marginalne role (Bydgoszcz, Grudziądz, Częstochowa). Do GT8N przywieźli trzy tiry z Niemiec części i ponoć technicznie mimo wieku są w dobrym stanie, elektrycznie mechanicznie i blacharsko. Nie ma planów kasacji takich wagonów i 15 lat będą jeździć po przeprowadzonym generalnym remoncie. Podróżuje nimi i nie odczuwam drgań. Może jechałeś jakimś wagonem który był przed profilowaniem obręczy. Na szczęście MPK starało się dotychczas sprowadzać wagony nowe i używane tylko ze skrętnymi wózkami. Dzięki temu jakoś torowisk nie pogarsza się tak diametralnie. Sztywniaki doprowadziłyby do paraliżu sieci torowisk w Krakowie, bardzo szybko przy tak niskich nakładach na torowiska. No i to ogranicza pole manewru zwłaszcza w sprowadzeniu niektórych wagonów z serii pierwszych niskopodłogowców.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1917
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 03 wrz 2025, 11:48

impuls pisze: 03 wrz 2025, 11:25 Tych klasycznych 105N już nie ma w Polsce. 105Na i 805Na są jeszcze ale już po głębokich modernizacjach (Warszawa Łódź, Wrocław, GOP, Szczecin) i nigdzie nie ma w trakcji potrójnej. A z tym jest największy problem, bo składy nawet w Krakowie tak się nie psują. Ponadto w Polsce tam gdzie tych modernizacji 105Na nie było pełnią bardzo marginalne role (Bydgoszcz, Grudziądz, Częstochowa).
W poniedziałek podwójny skład na "13" nie dotrwał do końca pracy na swojej brygadzie, więc potrójne ukrotnienie z pewnością nie jest jedyną przyczyną problemów. Nie znam roli niezmodernizowanych Konstali w Bydgoszczy i Grudziądzu, jednak w Częstochowie obsługują one wszystkie brygady tamtejszej "1" , więc z pewnością nie jest to marginalna rola.
impuls pisze: 03 wrz 2025, 11:25 Do GT8N przywieźli trzy tiry z Niemiec części i ponoć technicznie mimo wieku są w dobrym stanie, elektrycznie mechanicznie i blacharsko. Nie ma planów kasacji takich wagonów i 15 lat będą jeździć po przeprowadzonym generalnym remoncie. Podróżuje nimi i nie odczuwam drgań. Może jechałeś jakimś wagonem który był przed profilowaniem obręczy.
Każdemu chyba czasem zdarza się jechać GT8N i przy niskich napełnieniach jest to po prostu stary, lecz zmodernizowany tramwaj. Problem z wibracjami zaczyna się, kiedy w tramwaju zaczyna brakować miejsca (często jeżeli jest to rezerwa obsługująca linię normalnie 33m lub 40m+). Kilka razy w takiej sytuacji zauważyłem ten problem i drgania te nie pochodziły raczej z kół - trzęsło się wszystko, tak jakby nie najlepiej spasowane plastiki? Oczywiście tak stare tramwaje muszą mieć pewne problemy - zastanawiam się jednak czy modernizacja była opłacalna. GT8N pewnie 15 lat jeszcze wytrzymają - pytanie czy w 2040 roku 65-letni, 26-metrowy i 4-drzwiowy tramwaj nie będzie raczej denerwował pasażerów? Na razie populacja Krakowa rośnie, a z MPK płyną niepokojące zapowiedzi o planach kasacji 5-drzwiowych (bo poza tym raczej nie lepszych) EU8N oraz N8 we wcześniejszym terminie.
impuls pisze: 03 wrz 2025, 11:25 Na szczęście MPK starało się dotychczas sprowadzać wagony nowe i używane tylko ze skrętnymi wózkami. Dzięki temu jakoś torowisk nie pogarsza się tak diametralnie. Sztywniaki doprowadziłyby do paraliżu sieci torowisk w Krakowie, bardzo szybko przy tak niskich nakładach na torowiska. No i to ogranicza pole manewru zwłaszcza w sprowadzeniu niektórych wagonów z serii pierwszych niskopodłogowców.
Jak politykę taborową MPK z reguły krytykuję, tak brak tramwajów na sztywnych wózkach jest jednym z niewielu plusów. Poza oczywistym niszczeniem torowisk, w innych miastach można w takich konstrukcjach zauważyć znacznie mniejszą liczbę miejsc siedzących - niezbyt rozumiem dlaczego takie tramwaje w ogóle istnieją i są chętnie wybierane przez inne miasta, skoro wydają się one być pozbawione zalet, nie będąc wcale tańsze od tych na wózkach skrętnych.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość