W stałym układzie linii "13" i "14" mieściły się na pętli Bronowice. Jeżeli "13" w godzinach szczytu kursuje z taką samą częstotliwością co "20", a także linie te obsługiwane są taborem tej samej długości, nie istniały żadne podstawy do wycofania "14" z Bronowic. Ograniczona pojemność pętli Bronowice oraz Mały Płaszów P+R jest faktem (w końcu pojemność żadnej pętli nie jest nieograniczona), jednak na obydwóch tych pętlach "20" ma przecież swój własny tor. Linia "20" nie musi być także z niczym skoordynowana, więc jej rozkład jazdy oraz przerwy na poszczególnych pętlach można ułożyć dowolnie. Wycofanie "14" z Bronowic jest więc niczym nieuzasadnione, chyba jedynie oszczędnościami finansowymi (oczywiście kosztem pasażerów), co zwłaszcza wobec wymuszonego skrócenia taboru na "4" jest olbrzymim błędem.
Komunikacja miejska w 2025 roku
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Warto jednak sprawdzić zanim coś się napisze bo znów się mylisz.Bayer2003 pisze: wczoraj, 10:08W stałym układzie linii "13" i "14" mieściły się na pętli Bronowice. Jeżeli "13" w godzinach szczytu kursuje z taką samą częstotliwością co "20", a także linie te obsługiwane są taborem tej samej długości, nie istniały żadne podstawy do wycofania "14" z Bronowic. Ograniczona pojemność pętli Bronowice oraz Mały Płaszów P+R jest faktem (w końcu pojemność żadnej pętli nie jest nieograniczona), jednak na obydwóch tych pętlach "20" ma przecież swój własny tor. Linia "20" nie musi być także z niczym skoordynowana, więc jej rozkład jazdy oraz przerwy na poszczególnych pętlach można ułożyć dowolnie. Wycofanie "14" z Bronowic jest więc niczym nieuzasadnione, chyba jedynie oszczędnościami finansowymi (oczywiście kosztem pasażerów), co zwłaszcza wobec wymuszonego skrócenia taboru na "4" jest olbrzymim błędem.
"20" jest obecnie skoordynowana z pozostałymi liniami bronowickimi - tworzą wręcz podręcznikowy takt i to w obie strony. Ma to sens ze względu na ograniczenie liczby kursów oraz pokrywanie się wszystkich czterech linii na długim odcinku od Bronowic do T. Słowackiego. Tu są odjazdy w ciągu dnia z T. Bagatela w stronę Bronowic, "20" zaznaczona kolorem:
01 03 05 08 11 14 16 18 20 23 26 29 31 33 35 38 41 44 46 48 50 53 56 59
A tu z Głowackiego w stronę centrum:
01 03 05 08 10 13 16 18 20 23 25 28 31 33 35 38 40 43 46 48 50 53 55 58
Wystarczy sprawdzić rozpiskę dowolnej brygady "20" (np. 20-01) by się przekonać, że w takim układzie "20" ma w Bronowicach postoje o długości 20-23 minut (i to tutaj musi mieć te dłuższe bo na M. Płaszowie mieszczą się maks dwie brygady). Co z kolei oznacza, że w Bronowicach musi być miejsce nawet na trzy-cztery brygady "20", czyli zajmuje całą pętlę.
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Wspaniały takt... szkoda jedynie, że kursów jest mniej niż w stałym układzie, ale co tam. Gdyby pozostawić cały ciąg wyłącznie z jedną linią f~15, odstępy między kursami byłyby jeszcze równiejszeKaszmir pisze: wczoraj, 11:08 Warto jednak sprawdzić zanim coś się napisze bo znów się mylisz.
"20" jest obecnie skoordynowana z pozostałymi liniami bronowickimi - tworzą wręcz podręcznikowy takt i to w obie strony. Ma to sens ze względu na ograniczenie liczby kursów oraz pokrywanie się wszystkich czterech linii na długim odcinku od Bronowic do T. Słowackiego. Tu są odjazdy w ciągu dnia z T. Bagatela w stronę Bronowic, "20" zaznaczona kolorem:
01 03 05 08 11 14 16 18 20 23 26 29 31 33 35 38 41 44 46 48 50 53 56 59
A tu z Głowackiego w stronę centrum:
01 03 05 08 10 13 16 18 20 23 25 28 31 33 35 38 40 43 46 48 50 53 55 58
Nie wiem jak z postojów o długości 20-23 minut mogą Ci wyjść 4 brygady. 3 brygady - faktycznie, jednak 3 tramwaje 26-metrowe mieszczą się na zewnętrznym torze pętli Bronowice. Uniemożliwia to wprawdzie wsiadanie do tramwaju na wewnętrznym torze, jednak przystanek dla wsiadających do "14" lub nawet obydwóch linii dałoby się przenieść za pętlę, na Bronowice 04. Dla chcącego nic trudnego, jednak jak zawsze "niedasie". Ze Starego Kleparza na Dworzec Towarowy odległość wynosi 1,3km, na Bronowice 3,4km. Można pasażerom wciskać kit o pojemności pętli, można go nawet próbować usprawiedliwiać, jednak chodzi wyłącznie o oszczędności.Kaszmir pisze: wczoraj, 11:08 Wystarczy sprawdzić rozpiskę dowolnej brygady "20" (np. 20-01) by się przekonać, że w takim układzie "20" ma w Bronowicach postoje o długości 20-23 minut (i to tutaj musi mieć te dłuższe bo na M. Płaszowie mieszczą się maks dwie brygady). Co z kolei oznacza, że w Bronowicach musi być miejsce nawet na trzy-cztery brygady "20", czyli zajmuje całą pętlę.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie
-
Mr. Passenger
- Specjalista
- Posty: 218
- Rejestracja: 22 sie 2020, 13:05
- Lokalizacja: Ruczaj
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Można było po prostu zawiesić "11" i puścić "711" na trasie Czerwone Maki - Łagiewniki - TŁ - Witosa - Nowosądecka - Wielicka - Dworzec Płaszów (a jeśli na Makach nie ma miejsca to przedłużyć przez Mochnaniec do Skotnik Szkoły). W ten sposób 90% trasy nadal miałoby zapewnioną obsługę, a stratny wyszedłby jedynie Mały Płaszów (przy czym "11" nie cieszy się tam chyba dużą popularnością). No ale lepiej wozić powietrze z Małego Płaszowa na Borek Fałęcki, a potem płakać, że nie ma pieniędzy na KMmiki3uwu pisze: wczoraj, 9:48 Jako, że Brożka będzie od 3.11.2025 nieprzejezdna to linia 11 zostanie skierowana... do Borku Fałęckiego. Jednocześnie jej rozkład zostanie ograniczony do 6:00-18:00 w tygodniu. Szykuje się nam kolejny pustak, osobiście spróbowałbym tą linię gdzieś zawrócić, np na Rzemieślniczej albo w ramach trójkątu torowego na Łagiewnikach, bo taka trasa nie będzie miała dużych potoków
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Wbrew pozorom "11" na Małym Płaszowie ma pasażerów.
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Jeden z komentarzy na Facebooku Kraków PL pojawił się taki komentarz od moderatorów tego konta:

Zobaczymy w takim razie czy "19" wróci po zakończonych pracach na BrożkaKrakow PL pisze: Linia tramwajowa nr 19 w Krakowie została zawieszona w związku z trwającymi pracami torowymi na ul. Brożka.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Kolejne Wredne Kłamstwo.Kitek pisze: wczoraj, 17:12 Jeden z komentarzy na Facebooku Kraków PL pojawił się taki komentarz od moderatorów tego konta:
Zobaczymy w takim razie czy "19" wróci po zakończonych pracach na Brożka![]()
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Wiadomo może, czy wokół zajezdni Podgórze po zamknięciu Brożka, które ma potrwać jakiś miesiąc będą wykonywane jakieś kolejne remonty, skutkujące przykładowo zamknięciem ruchu przez Rondo Mateczne?
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Na pewno. Cały węzeł w Łagiewnikach jest w agonalnym stanie. Ponadto remont Zajezdni w Podgórzu dopiero się rozpoczął. Planowana jest budowa trzeciej bramy na ul Brożka. Muszą wbudować rozjazdy pomiędzy przystankiem Borsucza a tym przy Biurowcu przy Brożka. W perspektywie 2-3 lat to na pewno będzie robione.miki3uwu pisze: wczoraj, 22:43 Wiadomo może, czy wokół zajezdni Podgórze po zamknięciu Brożka, które ma potrwać jakiś miesiąc będą wykonywane jakieś kolejne remonty, skutkujące przykładowo zamknięciem ruchu przez Rondo Mateczne?
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Oby przy tej okoliczności osoby decyzyjne wzięły pod uwagę przebudowę pętli - bo idealnie wychodzi teraz brak możliwości zawracania od strony Borku. Przy budowie TŁ nikt o tym nie pomyślał, co w przypadku infrastruktury tramwajowej w ogóle już nie dziwi... ale przez to przy objeździe "11" jest ona idiotycznie puszczana do Borku, a mogłaby właśnie do Łagiewnik.
Re: Komunikacja miejska w 2025 roku
Nie oceniam. Pisałeś, że "20" nie jest z niczym skoordynowana i udowodniłem, że nie jest to prawdą - jest skoordynowana z "4", "8" i "24".Bayer2003 pisze: wczoraj, 12:15Wspaniały takt... szkoda jedynie, że kursów jest mniej niż w stałym układzie, ale co tam.
Trzy brygady są na styk, np. 20-01 odjeżdża z Bronowic o 10:47, dokładnie wtedy gdy przyjeżdża 20-04. Wystarczy, że tramwaj jadący z miasta złapie nadspieszenie (bo np. danego dnia ruch był płynniejszy niż zwykle), albo ten wyjeżdżający z pętli złapie opóźnienie (przyczyny losowe) i dochodzi do sytuacji, że jest potrzebne miejsce na czwartą brygadę. Bez niego tramwaj nie miałby jak wjechać na pętlę i blokowałby przejazd innych linii.Bayer2003 pisze: wczoraj, 12:15Nie wiem jak z postojów o długości 20-23 minut mogą Ci wyjść 4 brygady.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: karol dżonson, MichalTyniec i 9 gości
