Rozdział taboru - tramwaje

[krakus]

Wyjechał tylko jeden skład i naprawdę to żaden przecierak skoro wszystkie składy pomimo okresu jesienno zimowego wciąż jeżdżą na jednym pantografie.

[Kaszmir]

Ciągle natomiast gdzieś w perspektywie planów na bardzo daleką przyszłość majaczy "spięcie" Azorów z Bronowicami i dalej z Cichym Kącikiem.

Z mapek opublikowanych we wrześniu wynika, że Miasto odpuszcza tramwaj wzdłuż Piastowskiej i Głowackiego. W zamian miałoby powstać połączenie Azorów przez al. Kijowską do Biprostalu, bez spięcia z linią na Cichy Kącik.

Z czwórka sądzę, że po zwiększeniu częstotliwości i likwidacji 75 i innych jej pochodnych, wystarczyłoby nadmiarową ilość kursów w kierunku Wzgórz skrócić do Placu Centralnego.

Plac Centralny jest o tyle trudny, że nie ma tam toru do postoju, tramwaje musiałyby zawracać i od razu ruszać w powrotną trasę by nie blokować peronów liniom tranzytowym. Acz to dobrze bo wg mnie "44" (czy jego iteracje) jest potrzebne na al. Solidarności, wszak to jeden z nielicznych ciągów bez tramwaju f7,5 i "4+44" miało dać tego namiastkę. Idealnie gdyby "44" mogło kończyć na zaj. Nowa Huta, jeśli nie ma takiej możliwości to Kopiec Wandy tak jak dotychczas też jest dobry.

[Ankin]

Z mapek opublikowanych we wrześniu wynika, że Miasto odpuszcza tramwaj wzdłuż Piastowskiej i Głowackiego. W zamian miałoby powstać połączenie Azorów przez al. Kijowską do Biprostalu, bez spięcia z linią na Cichy Kącik.

Wynika to z kwestii oszczędności czy też miasto w jakiś sensowny sposób argumentuje ww. zmianę trasy?

[Kaszmir]

Wynika to z kwestii oszczędności czy też miasto w jakiś sensowny sposób argumentuje ww. zmianę trasy?

Chyba poszło o szerokie oprotestowanie trasy przez Piastowską i Głowackiego. Fakt, że opublikowane projekty nie były zbyt najszczęśliwsze, szkoda jednak, że przez to ucierpiał cały pomysł.

[sorig]

Chyba poszło o szerokie oprotestowanie trasy przez Piastowską i Głowackiego. Fakt, że opublikowane projekty nie były zbyt najszczęśliwsze, szkoda jednak, że przez to ucierpiał cały pomysł.

To tylko koncepcja, nic pewnego. Są pieniądze w budżecie na przyszły rok na nową koncepcję linii z Azorów. Wariant przez Kijowską bez Piastowskiej byłby wręc szkodliwy.

[Ankin]

Możesz napisać coś więcej o ww. koncepcji nowej linii od osiedla Azory w stronę Bronowic (+ ewentualnie dalej w stronę Cichego Kącika jeżeli w nowym rozdaniu, omawiana trasa jest ujęta)?
Proszę mnie poprawić jeżeli źle pojmuję mglistą przyszłość linii tramwajowej biegnącej od Azorów, ale przy założeniu, że w pierwszej fazie budowy linii na Azory zakończy się ona krańcówką to przy ewentualnym przedłużeniu trasy tramwajowej choćby do Bronowic ona traci rację bytu (przy dalszej rozbudowie infrastruktury tramwajowej w tej konkretnej części Krakowa) i sensowniej byłoby tam zrobić nawet małą, ale jednak pętlę choćby na wypadek jakichś awarii czy wypadków, aby wszystkie posiadane przez MPK tramwaje a nie tylko ich jednokierunkowe wersje, mogły zawracać albo kończyć/zaczynać kursy na Azorach.

[Kaszmir]

Proszę mnie poprawić jeżeli źle pojmuję mglistą przyszłość linii tramwajowej biegnącej od Azorów, ale przy założeniu, że w pierwszej fazie budowy linii na Azory zakończy się ona krańcówką to przy ewentualnym przedłużeniu trasy tramwajowej choćby do Bronowic ona traci rację bytu

Założenie jest takie, że przejazdówka (krańcówka) będzie służyć za zalążek trasy w stronę ciągu bronowickiego.

[Ankin]

Założenie jest takie, że przejazdówka (krańcówka) będzie służyć za zalążek trasy w stronę ciągu bronowickiego.

Dziękuję za wyjaśnie/informacje.
Jeżeli dobrze zrozumiałem Twoją wypowiedź, planowana przejazdówka na Azorach to swoistego rodzaju element przejściowy do momentu rozpoczęcia budowy tramwaju relacji: Azory-Bronowice i docelowo żadna tego typu konstrukcja nie będzie tam się znajdować, zaś finalnie przez Azory będzie przebiegać tylko i aż standardowa linia tramwajowa.

[kucyk]

Założenie jest takie, że przejazdówka (krańcówka) będzie służyć za zalążek trasy w stronę ciągu bronowickiego.

Chyba prędzej do pętli przy Chełmońskiego (okolice galerii Bronowice). Przecież po to razem z budową linii mają być wyprowadzenia torów w tym kierunku. Taki chyba był i jest nadal aktualny plan. Kierunek ciąg tramwajowy Bronowice / Piastowska to dalsza pieśń... - patrząc ile lat powstaje linia na Azory to może takie coś zrealizują pod koniec XXI wieku.

[Kaszmir]

Chyba prędzej do pętli przy Chełmońskiego (okolice galerii Bronowice). Przecież po to razem z budową linii mają być wyprowadzenia torów w tym kierunku. Taki chyba był i jest nadal aktualny plan.

Nie do końca. Przed Azorami wiadomo, mają być rozjazdy wyprowadzające tory w stronę północną (do Opolskiej) i południową (pętla Azory). Te północne docelowo mają być wydłużone do Chełmońskiego jednak w pierwszym etapie nie będą używane. Tramwaje dwukierunkowe mają zawracać na tych południowych, które docelowo będą wydłużone w stronę ciągu bronowickiego.

[canoe_bart]

Zakładam, że miasto odpuściło sobie samą Piastowską też z pewnego względu, który może się wydawać tutaj nielogiczny - trasa w pewnej części przebiega po działkach AGH i także w pobliżu UJ (inwestycja miała oddziaływać na SWFiS obu uczelni, a także DS Piast, a w przypadku AGH najbardziej Akropol i Olimp), a ta ostatnia uczelnia protestowała przeciwko prowadzeniu Trasy Pychowickiej po północnych opłotkach III Kampusu. Tak samo z tego powodu uważam, że nie mamy oficjalnie wpisanego przedłużenia z Biprostalu do Alei 3 Maja - niby koło Wydziału Fizyki jest przestrzeń, w której zmieściłaby się owa linia tramwajowa, ale być może w GK-07 albo ZIM chcieli uniknąć możliwego falstartu. Zobaczymy, jak ostatecznie wyjdzie, ale w mojej opinii ze względu na przebieg linii metra, abstrahując od realności terminów budowy, miasto prędzej czy później przejdzie do tej koncepcji.

Co do trasy na Chełmońskiego, jak już Kaszmir wspominał, będą rozjazdy w obu kierunkach, ale nie sądzę, że te północne rozjazdy nie będą używane, bo na nich też ma być opcja wekslowania i w razie awarii na właściwych Azorach będzie można je wykorzystać jako końcówka techniczna, bez sekcji pasażerskiej. W normalnych warunkach mogłyby posłużyć jako punkt postoju tramwajów rezerwowych. Od biedy konstrukcja końcówki pozwoliłaby na awaryjne wysłanie tam tramwajów jednokierunkowych, choć przez okoliczny układ drogowy i konieczność stałej obecności dodatkowej osoby nadzorującej manewr zawracania, to byłoby karkołomne zadanie.

PS. Trochę się rozjechaliśmy z tematem, więc prośba do adminów o przeniesienie postów do właściwego wątku