Platforma Komunikacyjna Krakowa

impuls pisze: 03 lis 2024, 18:38 Powinna się zmieścić. Mimo wszystko więcej miejsca niż na Makach. Przedłużenie czwartej linii ma ponadto sens, bo linie autobusowe z wiosek zostaną skrócone do Wzgórz K. Więc potrzeby pasażerskie wzrosną.

Tak, jest to taki plan jak wysłanie linii z KG na GN przy okazji puszczenia tam tramwaju. Ja na wzgórzach widziałabym linię jadącą na południe miasta, bo obecnie wszystkie kończą na zachodzie.

Cyjan pisze: 03 lis 2024, 21:19 Tak, jest to taki plan jak wysłanie linii z KG na GN przy okazji puszczenia tam tramwaju. Ja na wzgórzach widziałabym linię jadącą na południe miasta, bo obecnie wszystkie kończą na zachodzie.

Warunek linii na południe przedłużona "49" także spełnia .

impuls pisze: 03 lis 2024, 19:31 Jest taka tendencja, że żeberek się w nowych inwestycjach nie buduje. Ostatnią nową inwestycją w Polsce z pętlą w której takowe zostało wybudowane, to pętla Czerwone Maki. A żeberko powstało tylko przez przypadek.

Mały offtopic, ale czy ktoś kojarzy jakieś starsze pętle z żeberkami poza Krakowem? Skoro już przyjęto za skalę cały kraj? Jeśli mam być szczery, oprócz Krakowa gdzie chyba każda pętla miała żeberko odstawcze, nie przypominam sobie stosowania tego rozwiązania infrastrukturalnego na tak masową skalę na pozostałych sieciach tramwajowych

Pleszów też ma. Ale żeberko jest problematyczne. Lepiej byłoby patrząc na Czerwone Maki aby z niego utworzono drugi tor dla wsiadających.

Bayer2003 pisze: 04 lis 2024, 12:08 Warunek linii na południe przedłużona "49" także spełnia .

Spełnia. Ale nie w takiej wersji jaką Ty proponujesz. Nikt takim "tasiemcem" nie będzie chciał jeździć.
Co jest to dla mnie oczywistym argumentem.

Ja bym tak nie szalał z tymi waszymi propozycjami. Oczywiste jest że Huta straci kursy przez otwarcie nowej trasy.
Wg mnie będzie:
52 na Piastów ale przez Meissnera,
9 przez Meisnnera na Kopiec Wandy,
14 po obecnej trasie ale na Piastów,
16 likwidacja,
49 jako szczytówka, może pod innym numerem wydłużona do Hipokratesa.

impuls pisze: 03 lis 2024, 19:31 Jest taka tendencja, że żeberek się w nowych inwestycjach nie buduje. Ostatnią nową inwestycją w Polsce z pętlą w której takowe zostało wybudowane, to pętla Czerwone Maki. A żeberko powstało tylko przez przypadek.

Przecież na Pleszowie jest żeberko, pętla oddana kilka lat temu.

kucyk pisze: 04 lis 2024, 14:59 Spełnia. Ale nie w takiej wersji jaką Ty proponujesz. Nikt takim "tasiemcem" nie będzie chciał jeździć.
Co jest to dla mnie oczywistym argumentem.

Chętni z pewnością by byli, chociaż prawdopodobnie potoki ze Wzgórz kończyłyby się przystanek przed TAKW, gdzie szybciej byłoby ciągle dojechać "5", a chyba nawet i "4". Pomimo tego myślę, że warto.

scyzor663 pisze: 04 lis 2024, 15:19 Ja bym tak nie szalał z tymi waszymi propozycjami. Oczywiste jest że Huta straci kursy przez otwarcie nowej trasy.
Wg mnie będzie:
52 na Piastów ale przez Meissnera,
9 przez Meisnnera na Kopiec Wandy,
14 po obecnej trasie ale na Piastów,
16 likwidacja,
49 jako szczytówka, może pod innym numerem wydłużona do Hipokratesa.

Przecież ten układ jest chyba nawet tańszy od obecnego stałego, a do tego dojdą na pewno spore cięcia w autobusach Huta - Centrum. Mam nadzieję, że takiego scenariusza jak piszesz uda się uniknąć, ponieważ oznaczałby on chyba pierwsze w historii otwarcie trasy połączone z ogólnym spadkiem wozo/pociągokilometrów w mieście.

Podobno "9" ma jechać do Mistrzejowic, a "16" chcą wydłużyć "gdzieś do centrum".
Odnośnie do "49", to nie wiem.

Bayer2003 pisze: 04 lis 2024, 15:50 Chętni z pewnością by byli, chociaż prawdopodobnie potoki ze Wzgórz kończyłyby się przystanek przed TAKW, gdzie szybciej byłoby ciągle dojechać "5", a chyba nawet i "4". Pomimo tego myślę, że warto.

Już ich widzę. Szczegolnie tych ze Wzg. Krzesławickich chcących jechać do miasta prze DH. Wanda, R. Hipokratesa i Mistrzejowice powiedzmy do Ronda Mogilskiego.

Potoki ze Wzgórz będą się kończyć podróżując takim "tasiemcem" przy Placu w Bieńczycach (koło ARKI). Nie przy żadnym przystanku TAKW jak piszesz.

kucyk pisze: 04 lis 2024, 16:12 Już ich widzę. Szczegolnie tych ze Wzg. Krzesławickich chcących jechać do miasta prze DH. Wanda, R. Hipokratesa i Mistrzejowice powiedzmy do Ronda Mogilskiego.

Potoki ze Wzgórz będą się kończyć podróżując takim "tasiemcem" przy Placu w Bieńczycach (koło ARKI). Nie przy żadnym przystanku TAKW jak piszesz.

Pisałem, że skończyłyby się przed TAKW, czyli na przystanku Meissnera. Jestem pewien, że jeżeli chodzi o dojazd w rejony Prądnika Czerwonego czy Olszy, taka linia byłaby chętnie wybierana przez mieszkańców Wzgórz Krzesławickich (chociaż oczywiście o zdanie na ten temat trzeba pytać przede wszystkim właśnie ich).

elot360 pisze: 04 lis 2024, 14:01 Mały offtopic, ale czy ktoś kojarzy jakieś starsze pętle z żeberkami poza Krakowem? Skoro już przyjęto za skalę cały kraj? Jeśli mam być szczery, oprócz Krakowa gdzie chyba każda pętla miała żeberko odstawcze, nie przypominam sobie stosowania tego rozwiązania infrastrukturalnego na tak masową skalę na pozostałych sieciach tramwajowych

Nie żeberka stosowano w wielu miastach w Polsce. Z ciekawszych Łódź Chojny ma nawet dwa żeberka. Pętla Kapuściska w Bydgoszczy miała żeberko z kanałem (obecna już nie ma żeberka). Żeberko ma też Wilczak w Bydgoszczy. Miłostowo w Poznaniu też żeberko z kanałem. Nasz Pleszów o którym zapomniałem też faktycznie dostał żeberko, ale pętle ogólnie też zmniejszono pod względem możliwości odstawienia tramwajów. Może w obecnych czasach wystarcza, ale dawniej pętla była bardziej pojemna.

impuls pisze: 04 lis 2024, 23:41 Nie żeberka stosowano w wielu miastach w Polsce. Z ciekawszych Łódź Chojny ma nawet dwa żeberka. Pętla Kapuściska w Bydgoszczy miała żeberko z kanałem (obecna już nie ma żeberka). Żeberko ma też Wilczak w Bydgoszczy. Miłostowo w Poznaniu też żeberko z kanałem. Nasz Pleszów o którym zapomniałem też faktycznie dostał żeberko, ale pętle ogólnie też zmniejszono pod względem możliwości odstawienia tramwajów. Może w obecnych czasach wystarcza, ale dawniej pętla była bardziej pojemna.

To nadal brzmi jak żeberka poza Krakowem były "wypadkiem przy pracy" aniżeli standardem, jak dotychczas w Krakowie

Witajcie. Większość dyskusji dotyczy tramwajów, natomiast chciałbym poruszyć temat autobusów.

Nawet obecnie na ciągu Pilotów - Młyńska - Dobrego Pasterza najsłabiej zapełnione są linie (odpowiednio) 189 i 482. Linia 189, to tak na oko przewozi około połowę mniej pasażerów niż 152, a to zapewne dlatego, że jednak I obwodnica generuje większe potoki.

W związku z tym niejako naturalne wydaje się zlikwidowanie 482 oraz 189. Pojawia się wtedy jednak problem, że przystanek Brodowicza zostanie ze 152 i 182, a Narzymskiego dodatkowo z 502. Niestety, ale mam wrażenie, ze otwarcie tramwaju na Meissnera spowoduje, że ulica Pilotów zostanie z ochłapami, a linia 152 będzie pękać w szwach.

Czy jednak trzeba będzie na siłę szukać oszczędności lub ciąć autobusy w imię "nie wolno dublować z tramwajem"?

Wg mnie po prostu, żeby nie robić tzw. konkurencji dla tramwaju wystarczy skierować 128 na Ułanów, 124/424 scalić i też wysłać na Ułanów, jedną z linii dodatkowo przerzucić na Brogi i jedną, dwie z Dobrego Pasterza na Bora-Komorowskiego.

nizszecenybiletow pisze: 20 lis 2024, 20:46 Linia 189, to tak na oko przewozi około połowę mniej pasażerów niż 152, a to zapewne dlatego, że jednak I obwodnica generuje większe potoki.

Nie pomaga też to, że kończy na Nowym Kleparzu i ostatnio coraz częściej jest zawieszana.

nizszecenybiletow pisze: 20 lis 2024, 20:46 W związku z tym niejako naturalne wydaje się zlikwidowanie 482 oraz 189. Pojawia się wtedy jednak problem, że przystanek Brodowicza zostanie ze 152 i 182, a Narzymskiego dodatkowo z 502. Niestety, ale mam wrażenie, ze otwarcie tramwaju na Meissnera spowoduje, że ulica Pilotów zostanie z ochłapami, a linia 152 będzie pękać w szwach.

Wystarczy dodać liniom przyspieszonym przystanki pomiędzy rondami, nawet zapewniają podobne relacje. ZTP wytnie tak jak proponujesz, a pasażerowie nie będą stratni.