Bayer2003 pisze: 12 lis 2024, 22:42
Oczywistym jest, że ścięcie brygady wymaga obniżenia czasu przejazdu kółka przynajmniej o 7 minut. Jeżeli nie zostanie to osiągnięte... niezbyt dobrze będzie to świadczyło o inwestycji.
Ale co ma jedno do drugiego?

Przecież celem tej inwestycji nie jest skrócenie czasu przejazdu z os. Piastów do centrum, tylko obsługa tramwajowa nowych rejonów i całego ciągu od Bohomolca, przez DP i Młyńską (i całej okolicy).
Bayer2003 pisze: 12 lis 2024, 21:52Pilot już dawno wyskoczył, a samo MPK od kilku lat leci wyłącznie na sile propagandy.
A dowodem na to jest jeden z najnowocześniejszych taborów w PL i ponad 230 nowych wagonów, no nie?
Bayer2003 pisze: 12 lis 2024, 21:52Polityka taborowa jest bezmyślna, a od prototypowych, lecz nowych tramwajów tureckich przewoźnik woli sprawdzone, ale 50-letnie GT8N, których modernizacja jest całkowicie nieopłacalna.
Jeszcze raz: jeśli oferta nie spełniała wymogów przetargu, to nie dało się jej wybrać i podpisać z producentem umowy. Nie do końca rozumiem, co tutaj jest takiego trudnego do zrozumienia?

Ktoś miał niezgodnie z prawem podpisać umowę na zakup niespełniający wymogów z przetargu, żeby potem wylądować potencjalnie na Montelupich przy tej wielkości kontraktu?
Bayer2003 pisze: 12 lis 2024, 21:52[...] a na linii "75" jeżdżą tramwaje z 1960 roku, czyli najstarsze w tej części Europy.
No tak, na 75 jeżdżą tramwaje z 1960 roku.... obok 230 nowych tramwajów jeżdżących na innych liniach. Już nie popadajmy w skrajność i nie próbujmy udowodnić, jaka to ta KMK tramwajowa jest okropna, bo na jednej linii w mieście, szczytowej, przez kilka godzin co 15 minut jeździ kilka sztuk E1+c3
Bayer2003 pisze: 12 lis 2024, 21:52Pytanie czy tak powinna wyglądać komunikacja miejska w latach 20. XXI wieku w ponad 800-tysięcznym mieście?
Póki co wygląda tak, że tam, gdzie docierają tramwaje, mamy jedną z lepszych KZ. I to nie tylko w stosunku do większości miast w PL, ale też wielu miast na mitycznym zachodzie Europy.
Problemem w Krk jest komunikacja autobusowa, która jest nierzadko zorganizowana tragicznie. Ale tam, gdzie dociera tramwaj - owszem, są mankamenty - ale jest to naprawdę sensowna i realna alternatywa dla auta.
I serio, problemem nie jest to, że na jednej linii, co 15 minut, pomiędzy innymi tramwajami, pojedzie przez kilka godzin E1+c3
