Komunikacja miejska w 2025 roku

[Kaszmir]

Jak kiedyś rozmawiałem z górą ZTP to trochę jest takie podejście, że organizację sporej części linii aglo, zwłaszcza tych co dłuższych (wyjeżdżających dalej od Krakowa), powinno się przenieść na gminy. Trochę rozumiem, a trochę szkoda. Pewnie chcą się pozbyć kosztów.

[scyzor663]

Jak kiedyś rozmawiałem z górą ZTP to trochę jest takie podejście, że organizację sporej części linii aglo, zwłaszcza tych co dłuższych (wyjeżdżających dalej od Krakowa), powinno się przenieść na gminy. Trochę rozumiem, a trochę szkoda. Pewnie chcą się pozbyć kosztów.

Tyle, że gmina nie może realizować połączeń poza swoim terenem inaczej niż na bazie porozumienia. A ZTP daje takie wymagania, że gminy odpuszczają. Jedyną opcją są MLD bo tutaj ZTP nie ma nic do gadania.

Inną sprawą jest to, jaki to jest faktycznie koszt dla miasta takie linie algo, przecież bilety na II i III strefę są droższe, większość mieszkańców aglo nie ma zniżki mieszkańca, gminy dopłacają 50% do wzkm, a spora część linii aglo jednocześnie na odcinku miejskim stanowi ważną ofertę dla mieszkańców miasta.

[mems]

Tyle, że gmina nie może realizować połączeń poza swoim terenem inaczej niż na bazie porozumienia. A ZTP daje takie wymagania, że gminy odpuszczają. Jedyną opcją są MLD bo tutaj ZTP nie ma nic do gadania.

Inną sprawą jest to, jaki to jest faktycznie koszt dla miasta takie linie algo, przecież bilety na II i III strefę są droższe, większość mieszkańców aglo nie ma zniżki mieszkańca, gminy dopłacają 50% do wzkm, a spora część linii aglo jednocześnie na odcinku miejskim stanowi ważną ofertę dla mieszkańców miasta.

No jeszcze opcja jest taka, że z FRPA (teoretycznie) po reformie będzie można ciągnąć kasę na odcinek KM poza granicami miasta, ale w MI nie planują zwiększenia budżetu funduszu więc i tak pieniędzy nie starczy .

[scyzor663]

No jeszcze opcja jest taka, że z FRPA (teoretycznie) po reformie będzie można ciągnąć kasę na odcinek KM poza granicami miasta, ale w MI nie planują zwiększenia budżetu funduszu więc i tak pieniędzy nie starczy .

Priorytet przydzielania środków też ma się zmienić -> może wyjść tak, że organizator wojewódzki zgarnie wszystko (bo będzie miał priorytet) - później dopiero związki powiatowe, gminno-powiatowe itd. a na końcu gminy (a więc i ZTP).

[mems]

Priorytet przydzielania środków też ma się zmienić -> może wyjść tak, że organizator wojewódzki zgarnie wszystko (bo będzie miał priorytet) - później dopiero związki powiatowe, gminno-powiatowe itd. a na końcu gminy (a więc i ZTP).

No tak, tylko jest jeszcze jakieś kryterium, że w planie transportowym, żeby otrzymywać dofinansowanie z frpa, to linie muszą być określone jako "walczące z wykluczeniem komunikacyjnym", cokolwiek to znaczy .

[MM869]

Jak kiedyś rozmawiałem z górą ZTP to trochę jest takie podejście, że organizację sporej części linii aglo, zwłaszcza tych co dłuższych (wyjeżdżających dalej od Krakowa), powinno się przenieść na gminy. Trochę rozumiem, a trochę szkoda. Pewnie chcą się pozbyć kosztów.

To powinno być jak na zachodzie, koordynowane co najmniej na poziomie powiatu albo województwa... a nie wożenie ludzi 40 km za miasto taborem kompletnie nie przystosowanym do tego.

[mems]

To powinno być jak na zachodzie, koordynowane co najmniej na poziomie powiatu albo województwa... a nie wożenie ludzi 40 km za miasto taborem kompletnie nie przystosowanym do tego.

Koordynowane? imo po prostu gminy nie powinny na własną rękę organizować transportu tylko "zamawiać linie" u większego (ztp, czy umwm // btw kiedy marka małopolskiego transportu publicznego )

[kot_feliks]

To powinno być jak na zachodzie, koordynowane co najmniej na poziomie powiatu albo województwa... a nie wożenie ludzi 40 km za miasto taborem kompletnie nie przystosowanym do tego.

No masz koordynację np. na trasie Proszowice - Kraków, gdzie województwo robi wszystko, aby nie dopuścić konkurencji (np. ALD) dla prywatnego przewoźnika AD

Tam nawet $ dostali z funduszu na uruchomienie linii ALD na trasie Proszowice - Kraków przez Kocmyrzów, tylko się z tego wycofali, aby nie robić konkurencji prywatnej firmie jeżdżącej busikami

[tomek_m]

To powinno być jak na zachodzie, koordynowane co najmniej na poziomie powiatu albo województwa... a nie wożenie ludzi 40 km za miasto taborem kompletnie nie przystosowanym do tego.

Przecież ALD też obsługuje większość tras taborem typowo miejskim, na wielu liniach są Urbino 10 czy 12(np na A18)

No masz koordynację np. na trasie Proszowice - Kraków, gdzie województwo robi wszystko, aby nie dopuścić konkurencji (np. ALD)

Czyli ten przewoźnik musi mieć widocznie jakieś "plecy" skoro województwo oddaje tą trasę, walkowerem zamiast wejść ze swoim przewoźnikiem KMŁ/ALD i samemu zorganizować przewozy.

[Kuciak]

Przecież ALD też obsługuje większość tras taborem typowo miejskim, na wielu liniach są Urbino 10 czy 12(np na A18)

Nie ma na A18 U12. Poza tym jest wymóg wysokich foteli miękkich, a nie niskich "desek" z minimalnie miękkim obiciem jak w zwykłych miejskich na większości linii. W Tarnowie są pewne wyjątki bo linie krótsze.

[scyzor663]

Czyli ten przewoźnik musi mieć widocznie jakieś "plecy" skoro województwo oddaje tą trasę, walkowerem zamiast wejść ze swoim przewoźnikiem KMŁ/ALD i samemu zorganizować przewozy.

Właściciel wódkę pił z pewnym ważnym panem z urzędu marszałkowskiego Są nawet filmiki

[MM869]

Przecież ALD też obsługuje większość tras taborem typowo miejskim, na wielu liniach są Urbino 10 czy 12(np na A18)

To że coś wygląda jak miejski to niekoniecznie taki musi być, jak jest np. LE to już inny most napędowy (tańszy w utrzymaniu), może być inna konfiguracja napędu (skrzynia + przełożenie) - to ma wpływ na zużycie paliwa a więc i na koszty. Osobna kwestia to wyposażenie dla pasażerów np. fotele, to co już ktoś powyżej wspomniał.

[tomek_m]

Nie ma na A18 U12.

Ale U10 był przynajmniej w poniedziałek. Akurat miałem okazję skorzystać z ALD bo w okolicach Wieliczki zepsuło mi się auto i jakoś musiałem się dostać do "cywilizacji". Autobus widać że używany, ściągnięty z zagranicy jeszcze w reklamach zagranicznych. A to że w Krakowie MPK zamawia pojazdy z dechami zamiast siedzeń to nie znaczy że inni przewoźnicy też tak robią. ZTP powinno wymóc na MPK bardziej wygodne siedzenia.

[Jelczyk]

Ale U10 był przynajmniej w poniedziałek. Akurat miałem okazję skorzystać z ALD bo w okolicach Wieliczki zepsuło mi się auto i jakoś musiałem się dostać do "cywilizacji". Autobus widać że używany, ściągnięty z zagranicy jeszcze w reklamach zagranicznych. A to że w Krakowie MPK zamawia pojazdy z dechami zamiast siedzeń to nie znaczy że inni przewoźnicy też tak robią. ZTP powinno wymóc na MPK bardziej wygodne siedzenia.

I co jeszcze....??? Może czerwone dywany. Potem się dziwicie, że stawki za wzkm szybują ostro w górę.