kucyk pisze: 05 sie 2025, 13:48
Zatem ile dostali dofinansowania na te tramwaje? Całość zamówienia to prawie 2 mld złotych.
Ogólnie takie zamówienia są w pierwszej kolejności finansowane ze środków własnych, które się opierają przede wszystkim na płatnościach w ramach wieloletnich umów przewozowych (tak finansowano zakupy pierwszych NGT6 czy Lajkoników II). Narazie dostali te 351 mln zł z KPO za poprzednio zamówione wagony + jeszcze nieco ponad 64 mln zł z FEnIKS-a już bezpośrednio na Twisty (na nieco ponad 500 mln zł ze złożonego wniosku; jest to finansowanie udzielane na kwotę netto, czyli bez VAT), co daje kwotę ponad 415 mln zł, co w połączeniu z finansowaniem własnym powinno wystarczyć na pełną pulę 33-metrowych wagonów dwukierunkowych. W marcu lub kwietniu prezes MPK wspominał o pożyczkach opiewających łącznie na 750 mln zł ze spłatą przez następne 20 lat, o które też się starają - pytanie, jak tutaj się sprawa się potoczyła, bo jak dotąd nie ma żadnych publicznie dostępnych informacji w tej sprawie. Zapewne MPK dostanie w międzyczasie zwrot VAT z tytułu inwestycji w tabor, także jest duża szansa, że w niedługiej perspektywie po podpisaniu umów na dwukierunkowce spółka zawrze też umowy wykonawcze na wszystkie 30 wagonów 40-metrowych (możliwe, że wystarczy też środków na pierwszą umowę wykonawczą 33-metrowe wagony jednokierunkowe).
kot_feliks pisze: 05 sie 2025, 15:08
Gdyby faktycznie zakupiono 90 szt. nowych wagonów, to do kasacji idą raczej na pewno E1, E1+c3, 2x105Na, 3x105Na, wszystkie N8 i obstawiam również wszystkie EU8N(?). Zastanawiałbym się nawet, czy nie skasują również jakichś pojedynczych GT8.
Po kasacji wszystkich E1, c3, 105Na, N8, EU8N i tak zwiększa się ilość taboru (nie mówiąc o pojemności), a już obecnie, nawet przy uwzględnieniu KST-IV i ew. otwarcia Azorów rezerwa jest bardzo duża.
EU8N przechodziły NG góra dwa lub trzy lata temu i nie spodziewałbym się kasacji wszystkich wagonów, zwłaszcza, że MPK na pewno rękami i nogami będzie się bronić przed przenosinami choćby części GT8N czy którejś serii NGT6 do Nowej Huty. Inna sprawa, że przewoźnik może wie już coś więcej na temat swojej przyszłej pracy przewozowej, i nie mam tu na myśli wyłącznie otwarcia Meissnera czy Azorów - zresztą pierwotnie plany sprzed trzech lat zakładały zamówienie 30 wagonów w podstawie i 30 w opcji w konfiguracji, którą na szczęście oprotestowano. Przy ostatnim przetargu zakładano, że po dostarczeniu wszystkich 110 Lajkoników znikną wagony bez niskiej podłogi i klimatyzacji, ale dobrze wiemy, że tak się nie stało ze względu na budowaną obecnie trasę na Prądniku Czerwonym czy obawę przed powtórką sytuacji taborowej z jesieni 2020 r.