Metro / premetro

[kucyk]

Artykuł z ostatniego czerwca br.:

To obszary takie jak m.in. os. Kliny, południowy Kurdwanów, rejon Bonarki, część Prokocimia w rejonie Szpitala Uniwersyteckiego, na północy tereny w rejonie sklepu IKEA, a jeżeli chodzi o wschodnią cześć miasta, to przede wszystkim osiedle Avia, rejon ul. Sołtysowskiej.

Źródło: https://dziennikpolski24.pl/jak-pojedzi ... 2-27735895

[kucyk]

Natomiast w maju br. padła propozycja dwóch linii metra. Jedna z Północy miasta na południe w rejony Prokocimia i Bieżanowa:

- Jeśli władze Krakowa zdecydują, do czego namawiam, że pierwsza linia metra obierze azymut z centrum miasta na północny wschód, czyli na przykład w kierunku Alei Generała Andersa do Placu Centralnego im. Ronalda Reagana, to jej drugim naturalnym azymutem powinien północny zachód, czyli ogromna dzielnica Dębniki – aż do jej najbardziej wysuniętych w kierunku autostrady A4 nowych, wielorodzinnych osiedli mieszkaniowych, czyli trzeba byłoby przejść pod Wisłą. Prostą konsekwencją takiego poprowadzenia pierwszej linii metra (linii M1) powinna być decyzja, że druga ;linia krakowskiego metra pobiegnie z północnego zachodu, czyli z terenu dzielnic Bronowice i Krowodrza, przez centrum na południowy wschód miasta, czyli do dzielnic Podgórze i Bieżanów Prokocim – proponował podczas poniedziałkowego spotkania Wojciech Matyjasiak, sekretarz zarządu Społecznego Komitetu Budowy Metra.

Źródło: https://dziennikpolski24.pl/plan-budowy ... 2-27534003

[Gołąb_NGT8]

Pierwsze linie metra powinny biec prosto. Jeśli na Hucie i Podgórzu są potoki, to niech zrobią dwie linie z przesiadką. Powinno być M1 (U1) Nowa Huta -> Bronowice Małe i M2 (U2) Prądnik Biały/AGH -> Dębniki -> Nowy Bieżanów.

[Bautosz]

Pierwsze linie metra powinny biec prosto. Jeśli na Hucie i Podgórzu są potoki, to niech zrobią dwie linie z przesiadką. Powinno być M1 (U1) Nowa Huta -> Bronowice Małe i M2 (U2) Prądnik Biały/AGH -> Dębniki -> Nowy Bieżanów.

Co znaczy, że linie powinny biec prosto? Ma powstać tunel, który projektanci odrysują linijką?

[Ankin]

Co znaczy, że linie powinny biec prosto? Ma powstać tunel, który projektanci odrysują linijką?

Autorowi ww. stwierdzenia zapewne chodziło o to, żeby docelowe linie mitycznego, krakowskiego metra, które może zobaczą nasze prawnuki biegły w miarę w linii prostej bez niepotrzebnych zawijasów - coś na wzór linii M1 warszawskiego metra.

[canoe_bart]

Pierwsze linie metra powinny biec prosto. Jeśli na Hucie i Podgórzu są potoki, to niech zrobią dwie linie z przesiadką. Powinno być M1 (U1) Nowa Huta -> Bronowice Małe i M2 (U2) Prądnik Biały/AGH -> Dębniki -> Nowy Bieżanów.

W Krakowie przy aktualnych i prawdopodobnych w perspektywie następnych kilku lat marszrutach głównych linii autobusowych i tramwajowych, nie mówiąc o tym, jak kształtowała się powojenna zabudowa miasta, nie ma jak prosto poprowadzić linii metra bez dublowania głównych ciągów tramwajowych lub autobusowych - idąc Twoim tokiem rozumowania, M1 zastąpiłaby 172/572 lub większą część 4 (jeśli zależy pomysłodawcy na obsłudze centrum), a M2 najprawdopodobniej parę 503/513, nie rozwiązując większości problemów z siecią KMK i stanowiąc większy przerost formy nad treścią niż tunel tramwajowy między sanktuariami. Bronowice, Stare Podgórze czy Bieżanów nie powinny mieć pierwszeństwa przy planowaniu sieci, zwłaszcza, gdy istnieją osiedla, które w ogóle nie mają jakiegokolwiek transportu szynowego, a które nie zostały wymienione w tej koncepcji.

Ciąg bezkolizyjnego transportu szynowego (konkretną nazwę sobie darujmy, bo została w ogólnie pojętej debacie publicznej, w tym na wszelakich forach, mocno zdeprecjonowana) przy naszym promienistym oraz wiszącym na I i II obwodnicy układzie dróg i torów powinien iść możliwie w poprzek istniejących tras (przy zachowaniu dostępności do głównych węzłów komunikacyjnych), jeżeli ma być sensownym rozwiązaniem (zdaje się była jedna kandydatka w ostatnich wyborach samorządowych przed pandemią, która postulowała tunel pod prostą jak strzała średnicą kolejową w czasie, gdy już trwała tam przebudowa). Owszem, zawijasy w stylu wynikowego wariantu T6D są nieakceptowalne, tylko nie po to twórca rozporządzenia już ustanowił minimalny promień łuku na trasie metra o wielkości r = 400 m dla pojazdów o nacisku do 180 kN/oś o prędkości maksymalnej 90 km/h (warszawskie pojazdy mają co najwyżej 130 kN/oś, a wątpię, żeby krakowskie miały przekraczać tę wartość; zresztą w kwestii prędkości konstrukcyjnej jest podobnie), żeby nie móc go wykorzystać w miejscowej specyfice, która jest zgoła odmienna od tej warszawskiej, gdzie mamy szachownicowy układ urbanistyczny, który wręcz wymuszał prosty przebieg M1 z planowanych osiedli za Ursynowem do tamtejszej Huty, która miała odciążyć przeładowaną Marszałkowską czy Puławską.

[Pokrzywa]

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/decyz ... 62741.html

Prezydent Oświęcimia zapowiedział wydanie decyzji środowiskowej do 31 grudnia. Otwarta rozprawa w Krakowie odbędzie się 4 września – poinformowała dziś przedstawicielka lokalnego urzędu.

Spotkanie rozpocznie się o godz. 16 w Zespole Szkół Ogólnokształcących nr 1 przy ul. Ks. F. Blachnickiego 1.

Zapraszamy na standup

[kucyk]

https://lovekrakow.pl/aktualnosci/decyz ... 62741.html

Rozprawa się wczoraj odbyła. Niczego nowego się nie dowiedziano.

Plany nadal bez zmian - główny przystanek w okolicach Centrum ma powstać przy Parku Szymborskiej:

https://gazetakrakowska.pl/spotkanie-w- ... 2-27936957

[miki3uwu]

A ja się dowiedziałem. Nie jest planowane użycie rozjazdów pod Rondem Młyńskim. Oznacza to że inwestycja nie byłaby połączona z siecią tramwajową i nie miałaby żadnej własnej zajezdni/stacji techniczno-postojowej. Skoro tak jest fizycznie niemożliwe, żeby tą trasą cokolwiek kursowało, i ta inwestycja nie może powstać. Może to i dobrze, metro to jest inwestycja nawet nie na dekady a na stulecia, a ze stacją pod Parkiem Szymborskiej zamiast pod Bagatelą znacznie spada sens jego budowy, moim zdaniem warto jest dać opóźnienie parę lat w zamian za stację w tym miejscu.

Ten projekt w takim stanie fizycznie nie może powstać

[Bayer2003]

A ja się dowiedziałem. Nie jest planowane użycie rozjazdów pod Rondem Młyńskim. Oznacza to że inwestycja nie byłaby połączona z siecią tramwajową i nie miałaby żadnej własnej zajezdni/stacji techniczno-postojowej. Skoro tak jest fizycznie niemożliwe, żeby tą trasą cokolwiek kursowało, i ta inwestycja nie może powstać. Może to i dobrze, metro to jest inwestycja nawet nie na dekady a na stulecia, a ze stacją pod Parkiem Szymborskiej zamiast pod Bagatelą znacznie spada sens jego budowy, moim zdaniem warto jest dać opóźnienie parę lat w zamian za stację w tym miejscu.

Ten projekt w takim stanie fizycznie nie może powstać

ZTP z Łukaszem Frankiem na czele od lat realizuje politykę cięcia kursów. Wykopanie metra, którym nic nie będzie mogło pojechać jest jak najbardziej realne i raczej osobom decyzyjnym by to zbytnio nie przeszkadzało .

[fysztof]

Nie no, można krytykować, ale co ma Franek do metra...? Jakkolwiek źle oceniam jego ostatnie lata, to tu akurat należy zadawać pytania przede wszystkim prezydentowi i wiceprezydentom - którzy projekt cisną na siłę. Przede wszystkim właśnie w powiązaniu między obecnymi brakami na komunikację i pogłoskami o naciskach na 10-procentowe cięcia w kosztach KM a astronomicznymi w perspektywie budżetu Krakowa kosztami utrzymania metra... Przywołam tu posty z tej samej dyskusji: viewtopic.php?t=368&hilit=metro&start=150#p55832

[Gołąb_NGT8]

STP mogłoby być np. w Nowej Hucie. Na terenie STP może być połączenie z koleją.

[Aułrora]

STP ma być w Nowej Hucie (a dokładnie w Mogile) ale nie tu jest problem.

Byłem na tym spotkaniu i jestem zły z tego faktu, że wmawiano nam, że w czerwcu poznamy OSTATECZNĄ koncepcje metra. Potem przesunęli to na wrzesień. Zrobili spotkanie na którym można było składać uwagi dot. "METRA" czyli jak czytasz oficjalny komunikat to myślisz, że dotyczy on całej koncepcji. Przyszedłem i okazało się, że procedowane jest jak to było napisane "premetro" pokazywane były dane z 2023r., nadal pokazane były stare wersje ze stacją przy Rajskiej (ja już totalnie się pogubiłem, która w końcu wersja jest ostateczna). A uwag w kwestii pozostałych części tras (a chciałem wnieść uwagę o konieczność analizy wydłużenia metra z Opatkowic na Łąki Kobierzyńskie, ale to temat na inna dyskusję) i nie miałem takiej możliwości bo nie było to przedmiotem procedowanej sprawy. Mimo, że powtórzę z oficjalnego komunikatu nie było nic mówione o tym, że spotkanie dotyczy odcinka metra w centralnej części Krakowa.

czyli lakonicznie ujmę to tak:

- Prezydenci z Mazurem na czele mówią o trasie metra z Opatkowic aż po Hutę
- Procedowany jest na rozprawie 1 etap, bez informowania o tym opinii publicznej (że nie jest procedowana całość, a powinna bo mieli na to aż nie wiem z 0.5 roku na analizę wszystkiego, albo danie znać dotyczy to odcinka Cichy-Kącik - Rondo Młyńskie)
- Rada ds. metra coś robi, ale wsm nikt nie wie co i nie wiadomo czy kiedyś zobaczymy ostateczną wersję


Niech ten projekt upadnie i zacznijmy inwestować w tramwaje podziemne, bo ja już na ten temat nie mam siły jak to ma tak wyglądać. Pod taką Kobierzyńską tramwaj byłby jak znalazł

[Ankin]

[...]
Niech ten projekt upadnie i zacznijmy inwestować w tramwaje podziemne, bo ja już na ten temat nie mam siły jak to ma tak wyglądać. Pod taką Kobierzyńską tramwaj byłby jak znalazł

Jeżeli tramwaj w tunelu ma jeździć z równie "zawrotną" prędkością co obecnie, to już dziś lepiej odpuścić sobie ww. inwestycję i przekierować środki na budowę nazwijmy to konwencjonalnych tras tramwajowych, które w mieście są potrzebne na wczoraj.
Osobiście w szybki tramwaj pod rządami obecnej ekipy okupującej stołki w magistracie nie wierzę a kwestię mitycznego metra w Krakowie zbywam milczeniem i politowaniem względem tych, którzy wygłaszają jakiekolwiek bajki z mchu i paproci o jego powstaniu, przebiegu itd.
Samozwańczą elytę z magistratu przerasta ogarnięcie sprawnego funkcjonowania zbiorkomu, remontów infrastruktury, inwestycji o zdecydowanie mniejszej skali a co dopiero mówić o jakimś mitycznym metrze czy nawet realnie szybkim tramwaju, który teoretycznie w krakowskich warunkach powinien jeździć z taką oto prędkością na wydzielonych torowiskach a w tunelu jeszcze szybciej (fragment od minuty 11:11), co najlepiej pokazuje choćby linia 26 w Amsterdamie, do której przejazdu link pozwalam sobie umieścić w ramach naszej dyskusji: https://www.youtube.com/watch?v=lKpzqYr-UQg

Pomarzyć zawsze można... a widząc jak wygląda KMK, chyba tylko marzenia zostały, że będzie ona w bliżej niedającej się określić przyszłości, funkcjonowała na miarę XXI wieku.

[Aułrora]

Jeżeli tramwaj w tunelu ma jeździć z równie "zawrotną" prędkością co obecnie, to już dziś lepiej odpuścić sobie ww. inwestycję i przekierować środki na budowę nazwijmy to konwencjonalnych tras tramwajowych, które w mieście są potrzebne na wczoraj.
Osobiście w szybki tramwaj pod rządami obecnej ekipy okupującej stołki w magistracie nie wierzę a kwestię mitycznego metra w Krakowie zbywam milczeniem i politowaniem względem tych, którzy wygłaszają jakiekolwiek bajki z mchu i paproci o jego powstaniu, przebiegu itd.
Samozwańczą elytę z magistratu przerasta ogarnięcie sprawnego funkcjonowania zbiorkomu, remontów infrastruktury, inwestycji o zdecydowanie mniejszej skali a co dopiero mówić o jakimś mitycznym metrze czy nawet realnie szybkim tramwaju, który teoretycznie w krakowskich warunkach powinien jeździć z taką oto prędkością na wydzielonych torowiskach a w tunelu jeszcze szybciej (fragment od minuty 11:11), co najlepiej pokazuje choćby linia 26 w Amsterdamie, do której przejazdu link pozwalam sobie umieścić w ramach naszej dyskusji: https://www.youtube.com/watch?v=lKpzqYr-UQg

Pomarzyć zawsze można... a widząc jak wygląda KMK, chyba tylko marzenia zostały, że będzie ona w bliżej niedającej się określić przyszłości, funkcjonowała na miarę XXI wieku.

No niestety, zarządzanie i rozwój tej gałęzi miasta ciągle dla Krakowa jest marzeniem ściętej głowy a powinien być codziennością...