Rozdział taboru - tramwaje

- Tabor, przetargi, rozdysponowanie wozów, dane techniczne
Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 10 lis 2020, 20:46

Kitek pisze: 10 lis 2020, 20:12
obserwator pisze: 10 lis 2020, 16:57 Co do zamiany szczytówek linii "50" na linię "49", poniekąd można to tak interpretować, jednak daleki byłbym od wyciągania wniosków na temat migracji pasażerów. Czy linia "49" przypadkiem nie powstała z tego powodu że "9" jeździła pełna aż do Mogilskiego? Wtedy linia "50" jeździła jeszcze co 5 minut. Co więcej, mieliśmy okres, w którym jeździła zarówno linia "49" jak i szczytówki linii "50". Czy wtedy linia "50" miała problem ze znalezieniem pasażerów?
Linia "50" co 5 minut (podobnie jak "52") często jeździła stadnie. Przy f~7,5 powinna mieć równomierne obłożenie. Od strony Krowodrzy zawsze można wydłużyć "17", na Kurdwanowie można tylko rekompensować większymi wagonami. Dodatkowo, duet "9"+"49" ma taką samą częstotliwość jak "50" przez co pasażerowie "bieżanowscy" nie będą jej aż tak bardzo dopychać.
Jeżeli mogę zapytać - dlaczego do Krowodrzy proponujesz wydłużyć "17", a nie "19"? Moim zdaniem linia wspomagająca nie powinna kończyć dalej niż zwykła, więc jest to dla mnie trochę dziwne.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1279
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kitek » 10 lis 2020, 20:54

Bayer2003 pisze: 10 lis 2020, 20:46 Jeżeli mogę zapytać - dlaczego do Krowodrzy proponujesz wydłużyć "17", a nie "19"? Moim zdaniem linia wspomagająca nie powinna kończyć dalej niż zwykła, więc jest to dla mnie trochę dziwne.
Linia "17" jest linią szczytową, natomiast "19" jeździ cały tydzień. Jeśli nikomu nie przeszkadzałoby wpisać szczytowe warianty "19" do Krowodrzy w rozkład, to też okej ;)
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

Awatar użytkownika
Kaszmir
Administrator
Posty: 6837
Rejestracja: 30 sty 2020, 21:20
Lokalizacja: Kraków
Kontakt:

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kaszmir » 12 lis 2020, 13:16

pasazer_mobilisu pisze: 10 lis 2020, 5:53Dlatego obawiam się, że pewnego dnia Ufoki rozepną i tyle.
Tym bardziej że są bardzo prądożerne. Pojedynczy wagon 105Na pobiera więcej prądu niż dłuższy E1. Śmiało można przyjąć, że jeden ufok ma zatem większe potrzeby niż dwa składy E1+c3.
Bayer2003 pisze: 10 lis 2020, 9:43Nie zapominajcie, że oprócz "4" istnieje także "44". Gdyby tą drugą zamienić w linię całodzienną i skierować do Bronowic (najlepiej Małych), zwykłą "4" można byłoby moim zdaniem skierować nową trasą bez większego uszczerbku dla pasażerów.
To byłoby rozdzielanie jednej mocniejszej linii (~f=7,5) na dwie słabsze (~f=15).
kucyk pisze: 10 lis 2020, 15:24Tylko zauważ, że tyczy się to całej komunikacji - nie tylko "50". Jak skończy się pandemia to pasażerowie wrócą do wszystkich linii - nie tylko "50". ;)
Tak, lecz nie wszyscy wrócą - część na stałe przesiądzie się do innych środków transportu, część zostanie przy pracy zdalnej, a część przy hybrydowej (kilka dni zdalna, kilka dni w biurze). Myślę że po pandemii potoki wrócą do ok. 70-90% tych sprzed.

No i nie każdy rejon ucierpi tak samo. Te gdzie są zakłady pracy (np. Rybitwy) pozostają i pozostaną bez zmian. Najbardziej mogą stracić te gdzie podróżuje dużo studentów albo np. pracowników sektora IT - takie jak Ruczaj.
prezes pisze: 10 lis 2020, 15:58A jeszcze odnosząc się do przesiadania się pod Kablem, to myślę, że to działa w obie strony. Sam często gdy potrzebuję dojechać z Ronda Grzegórzeckiego na Kurdwanów, wsiadam w to co pierwsze przyjedzie i zapewni mi dodatkowe możliwości przesiadki. Dlatego myślę, że i w "9"/"49" znaleźliby się tacy pasażerowie, których celem jest przesiadka na Kablu na coś jadącego na Kurdwanów.
Tak samo pasażerowie jadący z Kurdwanowa do Rynku czy Bronowic zapychają "13" bo "24" jeździ rzadziej. Wg mnie "50" wróci do ~f=5, nawet gdyby miało to być za rok albo dwa bo obecny układ złamał równowagę między Kurdwanowem i Nowym Bieżanowem. Rok temu obie końcówki miały po 20 kursów/h w szczycie. Bez ~f=5 na "50" tej pierwszej zostanie ledwie 16, podczas gdy druga będzie mieć aż 24.
Kitek pisze: 10 lis 2020, 20:12Linia "50" co 5 minut (podobnie jak "52") często jeździła stadnie.
Skoro jeździła stadnie, to znaczy że któraś brygada była opóźniona przynajmniej 5 minut. Przy ~f=5 daje to w najgorszym razie przerwy 10-minutowe w kursowaniu. Przy ~f=7,5 jednak wychodzi już 13 minut - to za dużo.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 lis 2020, 14:24

Kaszmir pisze: 12 lis 2020, 13:16
pasazer_mobilisu pisze: 10 lis 2020, 5:53Dlatego obawiam się, że pewnego dnia Ufoki rozepną i tyle.
Tym bardziej że są bardzo prądożerne. Pojedynczy wagon 105Na pobiera więcej prądu niż dłuższy E1. Śmiało można przyjąć, że jeden ufok ma zatem większe potrzeby niż dwa składy E1+c3.
Z pewnością, jednak co jest droższe - utrzymywanie ufoków, czy podniesienie częstotliwości linii do f~5? Trójskłady z pewnością nie są idealnym rozwiązaniem, jednak chyba najlepszym co można wymyślić przy obecnym taborze i jego ilostanie.
Kaszmir pisze: 12 lis 2020, 13:16
Bayer2003 pisze: 10 lis 2020, 9:43Nie zapominajcie, że oprócz "4" istnieje także "44". Gdyby tą drugą zamienić w linię całodzienną i skierować do Bronowic (najlepiej Małych), zwykłą "4" można byłoby moim zdaniem skierować nową trasą bez większego uszczerbku dla pasażerów.
To byłoby rozdzielanie jednej mocniejszej linii (~f=7,5) na dwie słabsze (~f=15).
Należałoby tutaj zmierzyć ile wynosi czas przejazdu pomiędzy Placem Inwalidów a Rondem Mogilskim przez KST oraz przez I obwodnicę. Jeżeli byłby on taki sam lub różniący się o minutę - rozdział taki można moim zdaniem przeprowadzić, gdyż pasażerowie przemieszczający się między ciągiem bronowickim a Mogilską (i dalej) zachowaliby tak naprawdę f~7,5. Jeżeli ten czas różniłby się w większym stopniu - nie jest to wówczas dobre rozwiązanie, ponieważ zburzy ono takt na którejś wspólnej części trasy.
Kaszmir pisze: 12 lis 2020, 13:16
kucyk pisze: 10 lis 2020, 15:24Tylko zauważ, że tyczy się to całej komunikacji - nie tylko "50". Jak skończy się pandemia to pasażerowie wrócą do wszystkich linii - nie tylko "50". ;)
Tak, lecz nie wszyscy wrócą - część na stałe przesiądzie się do innych środków transportu, część zostanie przy pracy zdalnej, a część przy hybrydowej (kilka dni zdalna, kilka dni w biurze). Myślę że po pandemii potoki wrócą do ok. 70-90% tych sprzed.

No i nie każdy rejon ucierpi tak samo. Te gdzie są zakłady pracy (np. Rybitwy) pozostają i pozostaną bez zmian. Najbardziej mogą stracić te gdzie podróżuje dużo studentów albo np. pracowników sektora IT - takie jak Ruczaj.
Na Ruczaj i tak pełna oferta długo nie wróci - ostatnio mocno pocięto tam autobusy oraz tramwaj "52", nie ma szans na powrót tego w najbliższych latach.
Kaszmir pisze: 12 lis 2020, 13:16
prezes pisze: 10 lis 2020, 15:58A jeszcze odnosząc się do przesiadania się pod Kablem, to myślę, że to działa w obie strony. Sam często gdy potrzebuję dojechać z Ronda Grzegórzeckiego na Kurdwanów, wsiadam w to co pierwsze przyjedzie i zapewni mi dodatkowe możliwości przesiadki. Dlatego myślę, że i w "9"/"49" znaleźliby się tacy pasażerowie, których celem jest przesiadka na Kablu na coś jadącego na Kurdwanów.
Tak samo pasażerowie jadący z Kurdwanowa do Rynku czy Bronowic zapychają "13" bo "24" jeździ rzadziej. Wg mnie "50" wróci do ~f=5, nawet gdyby miało to być za rok albo dwa bo obecny układ złamał równowagę między Kurdwanowem i Nowym Bieżanowem. Rok temu obie końcówki miały po 20 kursów/h w szczycie. Bez ~f=5 na "50" tej pierwszej zostanie ledwie 16, podczas gdy druga będzie mieć aż 24.
Potok z ciągu kurdwanowskiego do bronowickiego jest niewielki, wręcz niezauważalny. W przypadku rynku - można tam się dostać z dwóch stron, jadąc "6" oraz "24". Jeżeli te dwie linie będą ze sobą skoordynowane - żaden pasażer nie wsiądzie w "50" w celu przesiadki na "13".

Co do równowagi między Kurdwanowem i Nowym Bieżanowem - pytanie, czy równowaga 20/20 była na pewno idealna? Przed uruchomieniem "49" miały miejsce przecież przepełnione kursy na linii "9" - dlatego "49" uruchomiono. Ponadto nie należy brać pod uwagę wyłącznie częstotliwości, ale także tabor - Krakowiak ma ponad dwukrotnie większą pojemność od E1 solo, a przecież obydwa one są tramwajami. Oczywiście, że przy obecnych brygadach (7 Lajkoników, 6 Krakowiaków) "50" w normalnych czasach będzie miała problemy, jednak jeżeli uda skierować się tam same Krakowiaki - potrzeby przywracania linii do f~5 z pewnością nie będzie. Kolejnym rozwiązaniem tego problemu jest budowa zwrotnic Wielicka-Nowosądecka i stworzenie linii Prokocim-Kurdwanów-TŁ-gdzieś dalej. Ciąg kurdwanowski wówczas zyska, a bieżanowski nie, jednak realnie szansa na powstanie łuków w najbliższym czasie jest dosyć niewielka.
Kaszmir pisze: 12 lis 2020, 13:16
Kitek pisze: 10 lis 2020, 20:12Linia "50" co 5 minut (podobnie jak "52") często jeździła stadnie.
Skoro jeździła stadnie, to znaczy że któraś brygada była opóźniona przynajmniej 5 minut. Przy ~f=5 daje to w najgorszym razie przerwy 10-minutowe w kursowaniu. Przy ~f=7,5 jednak wychodzi już 13 minut - to za dużo.
Niestety, opóźnienia czasem się zdarzają, jednak w przypadku "50" nie były one bardzo częste. Zresztą inne linie z f~7,5 też czasami potrafią się opóźnić i jakoś nikomu niestety szczególnie to nie przeszkadza. Trasa "50" nie jest długa i omija centrum, więc jestem pewien, że opóźnienia dałoby się tam praktycznie zlikwidować.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

kucyk
Ekspert
Posty: 2404
Rejestracja: 26 sie 2020, 14:39

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: kucyk » 12 lis 2020, 16:58

Kaszmir. Może i równowaga między tymi rejonami została trochę zachwiana ale tego wymagały widocznie warunki. Myślę, że ta równowaga powróci do dawnego ale już bez "50" co 5 minut bo tego nikt z decydujących w Krakowie nie chce. Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci a "12" jeszcze nie ma do końca określonej trasy poza tym, że dojedzie do Kurdwanowa. ;)

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 lis 2020, 17:00

kucyk pisze: 12 lis 2020, 16:58 Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci
:shock: Znasz może chociaż trochę plany, dotyczące nowej trasy tej linii?
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 12 lis 2020, 18:40

Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 14:24 Potok z ciągu kurdwanowskiego do bronowickiego jest niewielki, wręcz niezauważalny. W przypadku rynku - można tam się dostać z dwóch stron, jadąc "6" oraz "24". Jeżeli te dwie linie będą ze sobą skoordynowane - żaden pasażer nie wsiądzie w "50" w celu przesiadki na "13".
Może i potok z ciągu kurdwanowskiego do bronowickiego nie jest olbrzymi, ale dla wielu osób ważny jest dojazd do Bagateli, czego "6" nie zapewnia. Sam nieraz, gdy jechałem z Kurdwanowa do centrum, korzystałem z opcji "50"+"13", bo tak było szybciej niż czekanie na "24". Nie jest zatem prawdą, że żaden pasażer nie korzysta z takiej opcji.
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 17:00
kucyk pisze: 12 lis 2020, 16:58 Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci
:shock: Znasz może chociaż trochę plany, dotyczące nowej trasy tej linii?
Właśnie, jakie są plany wobec tej linii?

Według mnie, po otwarciu Trasy Łagiewnickiej całkiem niegłupim rozwiązaniem byłoby skierowanie tamtędy linii "6", dalej Kalwaryjską i od Korony po stałej trasie. Być może taka linia byłaby dublem "8" na większości trasy, ale moim zdaniem zyskałaby sporo na atrakcyjności, gdyż zapewniałaby dużo szybszy dojazd z Kurdwanowa do centrum.

impuls
Ekspert
Posty: 1562
Rejestracja: 07 sie 2020, 23:05

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: impuls » 12 lis 2020, 18:52

Wydaje mi się, że Miasto płaci jednakowo za wozokilometr tramwajowy, bez rozróżnienia na typ. Natomiast koszty energii pokrywa MPK. Ufoki to najgorszy interes dla MPK. Ze względu na pandemiczny okres na prośbę ZTP, zgodzili się na połączenie kilka takich zestawów. Tak aby ludzie mieli więcej przestrzeni. Przy pierwszym nadarzającym się pretekście, rozłączą je.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1279
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kitek » 12 lis 2020, 19:05

kucyk pisze: 12 lis 2020, 16:58 Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci a "12" jeszcze nie ma do końca określonej trasy poza tym, że dojedzie do Kurdwanowa. ;)
Do Kurdwanowa przez Starowiślną i Wielicką? :shock: Boję się co wymyślą, naprawdę.
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 12 lis 2020, 19:59

Kitek pisze: 12 lis 2020, 19:05
kucyk pisze: 12 lis 2020, 16:58 Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci a "12" jeszcze nie ma do końca określonej trasy poza tym, że dojedzie do Kurdwanowa. ;)
Do Kurdwanowa przez Starowiślną i Wielicką? :shock: Boję się co wymyślą, naprawdę.
Wbrew pozorom nie byłoby to aż tak głupie rozwiązanie. W obecnej formie "12" funkcjonuje jako dubel "22", które według mnie nie ma aż takich napełnień, żeby potrzebowała wzmocnienia. Z kolei gdyby skierować "12" przez Starowiślną i Wielicką, pozwoliłoby to odciążyć "24" na odcinku do Starowiślnej, a także stanowiłoby alternatywę dla "50" w dojeździe do Ronda Grzegórzeckiego i Mogilskiego. Dzięki temu, Kurdwanów odzyskałby także połączenie z Halą Targową, które jakiś czas temu stracił.

Uważam, że gdyby jeszcze na północnym odcinku linia ta dostała bardziej sensowną końcówkę niż Wieczysta, być może miałaby szansę zdać egzamin i nie być takim pustakiem jak obecnie. Jednak chyba dużo lepszą opcją niż taka trasa "12" byłoby wzmocnienie "24" do f=7,5. Przy okazji zyskałyby także Bronowice, które też jakiś czas temu zostały dotknięte przez cięcia.

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 lis 2020, 20:47

prezes pisze: 12 lis 2020, 18:40
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 14:24 Potok z ciągu kurdwanowskiego do bronowickiego jest niewielki, wręcz niezauważalny. W przypadku rynku - można tam się dostać z dwóch stron, jadąc "6" oraz "24". Jeżeli te dwie linie będą ze sobą skoordynowane - żaden pasażer nie wsiądzie w "50" w celu przesiadki na "13".
Może i potok z ciągu kurdwanowskiego do bronowickiego nie jest olbrzymi, ale dla wielu osób ważny jest dojazd do Bagateli, czego "6" nie zapewnia. Sam nieraz, gdy jechałem z Kurdwanowa do centrum, korzystałem z opcji "50"+"13", bo tak było szybciej niż czekanie na "24". Nie jest zatem prawdą, że żaden pasażer nie korzysta z takiej opcji.
Z pewnością jacyś pasażerowie z tego korzystają, jednak są to raczej pojedyncze osoby, które w większości znają rozkład "24" i idą na konkretny kurs. Z pewnością trafią się również takie osoby jak Ty, jednak raczej będzie to maksymalnie kilka osób na jeden kurs "50", co tak naprawdę niewiele zmienia.
prezes pisze: 12 lis 2020, 18:40
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 17:00
kucyk pisze: 12 lis 2020, 16:58 Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci
:shock: Znasz może chociaż trochę plany, dotyczące nowej trasy tej linii?
Właśnie, jakie są plany wobec tej linii?

Według mnie, po otwarciu Trasy Łagiewnickiej całkiem niegłupim rozwiązaniem byłoby skierowanie tamtędy linii "6", dalej Kalwaryjską i od Korony po stałej trasie. Być może taka linia byłaby dublem "8" na większości trasy, ale moim zdaniem zyskałaby sporo na atrakcyjności, gdyż zapewniałaby dużo szybszy dojazd z Kurdwanowa do centrum.
Weź pod uwagę, że pętla Kurdwanów jest położona na skraju osiedla i stosunkowo mało osób z takiej "6" skorzysta. Moim zdaniem Kurdwanów powinien mieć oczywiście zapewniony bezpośredni dojazd tramwajowy do odcinka między Łagiewnikami a Koroną, jednak taki dojazd powinien mieć zapewniony cały ciąg Kurdwanowski. Znam osoby np. z Woli Duchackiej, które z tej relacji niedwno korzystały ("76"), a teraz muszą się przesiadać. Można było to zresztą zaobserwować we wrześniu i październiku, kiedy połowa osób wysiadała z "6" na Koronie w celu prawdopodobnie przesiadki na coś, jadącego w kierunku Łagiewnik. Jestem oczywiście za zmianą trasy "6", jednak zostawienie jej na Kurdwanowie nie rozwiązuje żadnych problemów, a wręcz tworzy nowe (w zasadzie jedyną możliwością dojazdu z reszty ciągu kurdwanowskiego na odcinek Korona-Łagiewniki pozostaje wówczas przesiadka z "24" f~15 na "11" f~15, co byłoby bardzo uciążliwe). Oto, co osobiście proponuję:
Obrazek
Niestety, wymagałoby to stworzenia zwrotnic Wielicka-Nowosądecka, jednak jedynie w przypadku przedłużenia linii aż do Prokocimia ciąg kurdwanowski nie traci (a wręcz zyskuje) na takiej zmianie. Oczywiście przy braku możliwości powstania ww. zwrotnic linię można byłoby skierować na Mały Płaszów, jednak poza dodaniem linii kilku kilometrów zbytniej korzyści wówczas nie widzę. Z drugiej strony na forum pojawił się niedawno pomysł połączenia Małego Płaszowa z Trasą Łagiewnicką, więc i taki wariant należy tutaj rozważyć (zwłaszcza, że sprawa zwrotnic ostatnio ucichła).
impuls pisze: 12 lis 2020, 18:52 Wydaje mi się, że Miasto płaci jednakowo za wozokilometr tramwajowy, bez rozróżnienia na typ. Natomiast koszty energii pokrywa MPK. Ufoki to najgorszy interes dla MPK. Ze względu na pandemiczny okres na prośbę ZTP, zgodzili się na połączenie kilka takich zestawów. Tak aby ludzie mieli więcej przestrzeni. Przy pierwszym nadarzającym się pretekście, rozłączą je.
Weź pod uwagę, że w ostatnich tygodniach (po decyzji o zamknięciu szkół) liczba pasażerów dodatkowo spadła, więc w teorii spokojnie dałoby się rozłączyć już ufoki, gdyż w 32m ludzie mieliby już wystarczająco dużo przestrzeni. MPK nie chce ich rozpinać, gdyż z pewnością przydadzą się jeszcze - po powrocie do normalnej liczby pasażerów mimo olbrzymiej konsumpcji prądu będą one tańszym rozwiązaniem niż podnoszenie częstotliwości "52" do f~5 ;). Oczywiście problem kiedyś powróci (Konstale za kilka lat trzeba będzie zezłomować), jednak zostanie on z pewnością odłożony w czasie (być może za te kilka lat budżet pozwoli na powrót tej linii do f~5).
prezes pisze: 12 lis 2020, 19:59
Kitek pisze: 12 lis 2020, 19:05
kucyk pisze: 12 lis 2020, 16:58 Poza tym ponoć "6" już na obecną trasę nie wróci a "12" jeszcze nie ma do końca określonej trasy poza tym, że dojedzie do Kurdwanowa. ;)
Do Kurdwanowa przez Starowiślną i Wielicką? :shock: Boję się co wymyślą, naprawdę.
Wbrew pozorom nie byłoby to aż tak głupie rozwiązanie. W obecnej formie "12" funkcjonuje jako dubel "22", które według mnie nie ma aż takich napełnień, żeby potrzebowała wzmocnienia. Z kolei gdyby skierować "12" przez Starowiślną i Wielicką, pozwoliłoby to odciążyć "24" na odcinku do Starowiślnej, a także stanowiłoby alternatywę dla "50" w dojeździe do Ronda Grzegórzeckiego i Mogilskiego. Dzięki temu, Kurdwanów odzyskałby także połączenie z Halą Targową, które jakiś czas temu stracił.
Wiem, że utrata bezpośredniego połączenia z Halą Targową jest dla niektórych mieszkańców Wielickiej oraz ciągu kurdwanowskiego problemem. Przy zmianie trasy "6" z pewnością byłoby to ciekawe rozwiązanie ("12" w obecnej formie jednak nie do końca się sprawdziła), jednak warunkiem koniecznym dla powodzenia nowej linii jest jej koordynacja z "24" w takcie 7+8.
prezes pisze: 12 lis 2020, 19:59 Uważam, że gdyby jeszcze na północnym odcinku linia ta dostała bardziej sensowną końcówkę niż Wieczysta, być może miałaby szansę zdać egzamin i nie być takim pustakiem jak obecnie. Jednak chyba dużo lepszą opcją niż taka trasa "12" byłoby wzmocnienie "24" do f=7,5. Przy okazji zyskałyby także Bronowice, które też jakiś czas temu zostały dotknięte przez cięcia.
Bronowice lepiej byłoby wesprzeć, przywracając tam "44" (moim zdaniem jest to możliwe). Co do północnego odcinka - co obecnie byś proponował jako nową pętlę takiej linii?
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

Awatar użytkownika
pasazer_mobilisu
Ekspert
Posty: 1566
Rejestracja: 18 lut 2020, 6:01

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: pasazer_mobilisu » 12 lis 2020, 21:17

Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 Weź pod uwagę, że w ostatnich tygodniach (po decyzji o zamknięciu szkół) liczba pasażerów dodatkowo spadła, więc w teorii spokojnie dałoby się rozłączyć już ufoki
Przy okazji pojawiła się jednak żółta i czerwona strefa i chyba limity w KM też zmieniono?
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 po powrocie do normalnej liczby pasażerów mimo olbrzymiej konsumpcji prądu będą one tańszym rozwiązaniem niż podnoszenie częstotliwości "52" do f~5
Tylko to są dwa różne worki z forsą.
f~5 jest dla MPK ok bo więcej zarobią
f~7,5 bez Ufokow jest dalej ok bo chociaż kasy dostaną mniej to też będą mieć mniejsze koszty bo mniej prądu/motorniczych/tramwajów które trzeba utrzymać w sprawności
f 7,5 z Ufokami to kasa jak w wariancie wyżej, ale przez prądożerne Ufoki mniej kasy zostanie
Nie karmić troli :!:

Bayer2003
Pomiarowiec
Posty: 1882
Rejestracja: 21 lut 2020, 13:10
Lokalizacja: Bronowice-Widok

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Bayer2003 » 12 lis 2020, 21:43

pasazer_mobilisu pisze: 12 lis 2020, 21:17
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 Weź pod uwagę, że w ostatnich tygodniach (po decyzji o zamknięciu szkół) liczba pasażerów dodatkowo spadła, więc w teorii spokojnie dałoby się rozłączyć już ufoki
Przy okazji pojawiła się jednak żółta i czerwona strefa i chyba limity w KM też zmieniono?
Czerwona strefa w Krakowie była już przed decyzją o zamknięciu szkół. Ponadto jedna brygada 32m od kilku dni jeździ na tej linii, więc obecnie taki tabor mógłby w teorii być chyba tam kierowany? Mimo tego ufoki pozostały, więc prawdopodobnie MPK ma co do nich jakieś dalsze plany.
pasazer_mobilisu pisze: 12 lis 2020, 21:17
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 po powrocie do normalnej liczby pasażerów mimo olbrzymiej konsumpcji prądu będą one tańszym rozwiązaniem niż podnoszenie częstotliwości "52" do f~5
Tylko to są dwa różne worki z forsą.
f~5 jest dla MPK ok bo więcej zarobią
f~7,5 bez Ufokow jest dalej ok bo chociaż kasy dostaną mniej to też będą mieć mniejsze koszty bo mniej prądu/motorniczych/tramwajów które trzeba utrzymać w sprawności
f 7,5 z Ufokami to kasa jak w wariancie wyżej, ale przez prądożerne Ufoki mniej kasy zostanie
Tylko, że przy normalnych napełnieniach druga opcja oznacza wiele kursów niezabieralnych i spore niezadowolenie pasażerów, zwłaszcza z Ruczaju (cięcia autobusowe oraz tabor 32m na "52" przy f~7,5 może chyba dawać powody do niezadowolenia).

Z pewnością opcja pierwsza jest dla MPK korzystniejsza niż trzecia, jednak wątpię, żeby na to znalazły się pieniądze z budżetu. Nawet jeżeli tak by się stało - oznaczałoby to konieczność wyjazdu dodatkowych kilku (prawdopodobnie dziewięciu) brygad, których fizycznie w zajezdni nie ma i nie będzie.
https://www.petycjeonline.com/niedlakrotkichtramwajow - Nie dla kolejnych krótkich tramwajów w Krakowie

prezes
Pomiarowiec
Posty: 606
Rejestracja: 25 lut 2020, 17:57

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: prezes » 12 lis 2020, 22:00

Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 Weź pod uwagę, że pętla Kurdwanów jest położona na skraju osiedla i stosunkowo mało osób z takiej "6" skorzysta. Moim zdaniem Kurdwanów powinien mieć oczywiście zapewniony bezpośredni dojazd tramwajowy do odcinka między Łagiewnikami a Koroną, jednak taki dojazd powinien mieć zapewniony cały ciąg Kurdwanowski. Znam osoby np. z Woli Duchackiej, które z tej relacji niedwno korzystały ("76"), a teraz muszą się przesiadać. Można było to zresztą zaobserwować we wrześniu i październiku, kiedy połowa osób wysiadała z "6" na Koronie w celu prawdopodobnie przesiadki na coś, jadącego w kierunku Łagiewnik. Jestem oczywiście za zmianą trasy "6", jednak zostawienie jej na Kurdwanowie nie rozwiązuje żadnych problemów, a wręcz tworzy nowe (w zasadzie jedyną możliwością dojazdu z reszty ciągu kurdwanowskiego na odcinek Korona-Łagiewniki pozostaje wówczas przesiadka z "24" f~15 na "11" f~15, co byłoby bardzo uciążliwe). Oto, co osobiście proponuję:
Obrazek
Niestety, wymagałoby to stworzenia zwrotnic Wielicka-Nowosądecka, jednak jedynie w przypadku przedłużenia linii aż do Prokocimia ciąg kurdwanowski nie traci (a wręcz zyskuje) na takiej zmianie. Oczywiście przy braku możliwości powstania ww. zwrotnic linię można byłoby skierować na Mały Płaszów, jednak poza dodaniem linii kilku kilometrów zbytniej korzyści wówczas nie widzę. Z drugiej strony na forum pojawił się niedawno pomysł połączenia Małego Płaszowa z Trasą Łagiewnicką, więc i taki wariant należy tutaj rozważyć (zwłaszcza, że sprawa zwrotnic ostatnio ucichła).
Zdaję sobie sprawę, że pętla na Kurdwanowie jest położona na skraju osiedla i masz rację, że lepszym rozwiązaniem byłoby gdyby taka "6" obsługiwała cały ciąg kurdwanowski, ale tak jak piszesz, wymagałoby to stworzenia zwrotnic Wielicka-Nowosądecka. Uważam jednak, że ma to jedynie sens w przypadku ich istnienia, ponieważ gdyby skierować taką "6" na Mały Płaszów, niepotrzebnie obciążałaby ona ciąg na Kablu, a w tamtych rejonach raczej nie cieszyłaby się wielkim zainteresowaniem z racji okrężnej trasy (im bliżej Kurdwanowa tym opłacalność czasowa takiej podróży byłaby większa).
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 Bronowice lepiej byłoby wesprzeć, przywracając tam "44" (moim zdaniem jest to możliwe).
Według mnie, żeby wzmocnić ciąg bronowicki należałoby zwiększyć częstotliwość którejś linii jadącej w stronę Teatru Słowackiego. Jeśli nie "24", może być to "4" czy też "44" jak to proponujesz (chociaż w przypadku docierania obu tych linii do Bronowic Małych wolałbym ujednolicenia tych linii w jedną, mocną "4" z ewentualnymi skróconymi wariantami do Kopca Wandy).
Bayer2003 pisze: 12 lis 2020, 20:47 Co do północnego odcinka - co obecnie byś proponował jako nową pętlę takiej linii?
Myślałem o jakiejkolwiek końcówce bliżej Huty, aby nadać tej linii większego potencjału. Obecnie jednak może być z tym problem, gdyż chyba nie ma obecnie takiego huckiego ciągu, który potrzebowałby wzmocnień, a nie uważam, że dobre byłoby wprowadzanie tej linii kosztem innej. Chyba dopiero po otwarciu trasy przez Meissnera znalazłoby się takie miejsce i wtedy można by puścić tamtędy tę "12" do Mistrzejowic.

Kitek
Pomiarowiec
Posty: 1279
Rejestracja: 17 lut 2020, 18:26

Re: Rozdział taboru - tramwaje

Post autor: Kitek » 12 lis 2020, 22:36

Kaszmir pisze: 12 lis 2020, 13:16 Skoro jeździła stadnie, to znaczy że któraś brygada była opóźniona przynajmniej 5 minut. Przy ~f=5 daje to w najgorszym razie przerwy 10-minutowe w kursowaniu. Przy ~f=7,5 jednak wychodzi już 13 minut - to za dużo.
Jednak liczę, że przy ~f=7,5 będą równe odstępy. Zresztą było widać przyczyny skąd te stada się tworzyły (przepustowość Tunelu, czasem Rondo Grzegórzeckie, Kabel, skręt na Bieżanowską).
prezes pisze: 12 lis 2020, 19:59 Z kolei gdyby skierować "12" przez Starowiślną i Wielicką, pozwoliłoby to odciążyć "24" na odcinku do Starowiślnej, a także stanowiłoby alternatywę dla "50" w dojeździe do Ronda Grzegórzeckiego i Mogilskiego. Dzięki temu, Kurdwanów odzyskałby także połączenie z Halą Targową, które jakiś czas temu stracił.
I wtedy będzie też argument by nie przywracać "184" na Kurdwanów ;) No i taka "12" byłaby poniekąd starą "9" sprzed 2015 (tylko z inną końcówką w Podgórzu i krótszą trasą).
Linia "52" co 5 minut w szczycie to komunikacyjna racja stanu!

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości