Na przykład - Cmentarz Prądnicki (tak jak Rakowicki czy Podgórski)

Na przykład - Cmentarz Prądnicki (tak jak Rakowicki czy Podgórski)
Najlepsze moim zdaniem i tak "na Pędzichowie". I to słyszałem już 15 lat temu, także od starszychCyjan pisze: 05 lis 2024, 15:31 Myślę, że mamy to zupełnie na odwrót - ludzie nazywają okolice i punkty niekiedy od nazwy przystanku, notorycznie słyszę że ktoś mieszka "Na Koronie" albo "Na Birpostalu". Z Cmentarzami jest trochę gorzej bo jest to teren odwiedzany dość rzadko, ale strzelam że jeszcze parę lat i nazwa "Cmentarz Batowice" zniknie z użytku szczególnie u młodszych pasażerów.
Na Pędzichowie to jak najbardziej właściwa forma odmiany tej ulicy, bo nie jest to ulica poświęcona pamięci jakichś państwa o nazwisku Pędzich, tylko nawiązanie do dawnego obszaru o takiej nazwie. Mnie za to razi często używane "na Piastowie" w odniesieniu do osiedla z już odmienioną nazwą, a także permanentne "na Zaklikach", tak jakby istniały jakieś Zakliki w mnogiej liczbie, które należy odmienić, podczas gdy mowa tu o postaci imieniem Zaklika.kbieniu7 pisze: 05 lis 2024, 17:39 Najlepsze moim zdaniem i tak "na Pędzichowie". I to słyszałem już 15 lat temu, także od starszych![]()
O rety, no to się wygłupiłemzubrzyk111 pisze: 05 lis 2024, 18:42 Na Pędzichowie to jak najbardziej właściwa forma odmiany tej ulicy, bo nie jest to ulica poświęcona pamięci jakichś państwa o nazwisku Pędzich, tylko nawiązanie do dawnego obszaru o takiej nazwie. Mnie za to razi często używane "na Piastowie" w odniesieniu do osiedla z już odmienioną nazwą, a także permanentne "na Zaklikach", tak jakby istniały jakieś Zakliki w mnogiej liczbie, które należy odmienić, podczas gdy mowa tu o postaci imieniem Zaklika.
Niestety miasto dzięki używaniu takich nazw w przystankach jak chociażby Zakliki SKA - które osobie nieznającej Mikołaja Zaklika może się wydawać, że skoro jest Podgórze SKA, Łobzów SKA to i Zakliki to jakaś dawna wieś. Niestety już od dawna można zauważyć, że w rejonach poza dzielnicą I i ogólnie Starym Miastem i jego pierścieniem można zauważyć chaos nazewniczy czy używanie nazw ulic i dawanie jej statusu Rejonu. Idealnym przykładem są takie miejsca jak Ruczaj czy Czerwone Maki, które pochodzą od nazwy ulicy i w ciągu kilka lat wykorzeniają lokalne historyczne nazwy tych przysiółków i "pod-rejoników" Kobierzyna: Zalesie, Moczary, Zapaście. Niestety w mieście nie ma odpowiednich osób, które na takie detale zwrócą uwagę i nie używa historycznych nazw, prawidłowych nazw tylko jakieś wykreowane widzimisię. Skoro Magistrat przy takich sprawach jak poprawne nazwy rejonów polega to jak może wgl podejmować się takich wyzwań jak metro... a nie czekaj.zubrzyk111 pisze: 05 lis 2024, 18:42 Na Pędzichowie to jak najbardziej właściwa forma odmiany tej ulicy, bo nie jest to ulica poświęcona pamięci jakichś państwa o nazwisku Pędzich, tylko nawiązanie do dawnego obszaru o takiej nazwie. Mnie za to razi często używane "na Piastowie" w odniesieniu do osiedla z już odmienioną nazwą, a także permanentne "na Zaklikach", tak jakby istniały jakieś Zakliki w mnogiej liczbie, które należy odmienić, podczas gdy mowa tu o postaci imieniem Zaklika.
Niech poszukają w Poniedziałkowym DoleCyjan pisze: 05 lis 2024, 18:50 Najlepsze oczywiście pod tym względem jest słynne wzniesienie Górka Krowodrza, ale chodzi też legenda o studentach, którzy szukali tej Groty Roweckiego
W Meksyku albo na Niebieskiej Autostradzie
Gdybyśmy żyli na Śląsku, to bym jeszcze dodał - na Wesołej Kopalni
Użytkownicy przeglądający to forum: Woof i 10 gości